|
gold_devil.moblo.pl
Pewnego razu rozumi powiedział do serca: Mam cię dość! Wszystko mi psujesz! Tylko ta miłość i miłość Ci w głowie! A inteligencja już się nie liczy? I sobie poszedł. Jak
|
|
|
Pewnego razu rozumi powiedział do serca: "Mam cię dość! Wszystko mi psujesz! Tylko ta miłość i miłość Ci w głowie! A inteligencja już się nie liczy?" I sobie poszedł. Jaki był tego skutek? Serce oszalało z tęsknoty po czym pękło z bólu, a rozum żyjąc w swoim matematycznym świecie usechł bez kojącej miłości serca...
|
|
|
czasami jest tak, że nawet nie wiadomo kiedy spada na nas ta okrutna rzeczywistość. wyrywa z piersi serce i wywysa duszę, pozostawiając Cię pustego w środku. nagle zaczynasz być obojętny, i nawet nie wiesz, ile okazji do szczęścia tracisz...
|
|
|
czy to możliwe, żeby szczęcie jednak istniało ? ...
|
|
|
nie ma okrzyku bólu bez echa radości na koniec ...
|
|
|
Być nikim, ale sobą, w świecie, który robi wszystko, co w jego mocy, dniami i nocami, by zrobić z ciebie przeciętniaka, oznacza walkę w najcięższej bitwie, w jakiej dane było walczyć ludzkości i która nigdy się nie skończy...
|
|
|
Skończ mówić bo nie chce mi się udawać, że mnie to interesuje...
|
|
|
- Widziałaś tą dziewczynę ? - No a co z nią ? -No zawsze na czarno , ponura mina , a dziś nawet rajstopy kolorowe ubrała ! Podobno się zakochała ... czy jakieś inne nieszczęście ;)
|
|
|
Usiadła skulona na łóżku przy zgaszonym świetle z herbatą ... Patrzyła w sufit i zastanawiała się dlaczego tak właściwie za Nim tęskni , dlaczego Go kocha ... Doszła do wniosku , że tak chyba wygląda miłość ...
|
|
|
Po wielu podróżach,zbłąkanych ścieżkach gdzieś na końcu tęczy czekał ktoś.....czekał od zawsze,i musiałam porzucić,zranić tych wielu, po to żeby dotrzeć właśnie do tej jednej osoby,do tej do której tak naprawdę Twoja podróż się zaczęła. Dotarcie na koniec tęczy nie oznacza końca życia,końca tego co najlepsze...oznacza początek lepszego życia... :)
|
|
|
Zdawała sobie sprawę z tego, że ją kocha, ale jej nie widzi. Była dla niego obcą osobą oznaczoną etykietą „żona”. Podobała się ludziom, dobrze spełniała swą rolę , karmiła go i była zawsze chętna w łóżku; czego mógł jeszcze oczekiwać od żony? Nigdy nie pytał jej o zdanie. Ponieważ nie była ani biznesmenem, ani inżynierem, nie przyszło mu nawet do głowy, że może mieć rozum...
|
|
|
Jak żyć kiedy każdy dzień jest walką o godne przetrwanie. Jak żyć kiedy serce szlocha a rozum szyderczo się z niego śmieje Jak żyć kiedy w głowie tysiące pytań bez odpowiedzi.Jak żyć...wśród szarości dnia codziennego?
|
|
|
Moneta jest w powietrzu. Widzisz jak wiruje? Zbliżasz sie do podjęcia decyzji? Nie jest łatwa, przyznaję, ale życia ubywa z każdą chwilą. Więc co wybierasz? Orzeł czy reszka? Chociaż to wcale nie tak, to co innego; rozum czy serce? Oj, ciężko wybrać, ciężko. Zawsze tak było. Ale tylko to chwilami nam zostaje: tykanie zegara, moneta podrzucona w powietrze i świadomość, że trzeba podjąć decyzję. Mieć odwagę zajrzeć we własne serce. Gdy to zrobimy, dylemat rozwiąże się sam....
|
|
|
|