|
gandi.ganda.x3.moblo.pl
synu wierz mi nie masz żadnych szans wjeżdżamy na house brutalnie jak mars stopa werbel bas vinylowy trzask werbalny holocaust ideologiczny gwałt to ścieżka dź
|
|
|
synu wierz mi, nie masz żadnych szans
wjeżdżamy na house, brutalnie jak mars
stopa, werbel, bas vinylowy trzask
werbalny holocaust, ideologiczny gwałt
to ścieżka dźwiękową do palenia rządowych aut
|
|
|
wytagój na przystanku swoją ksywę i trzy szóstki
trójkąt bermucki, satanistyczne wersy
oblicza śmierci, organizacja Hellsing
seryjni mordercy jak John Wayne Greisin
|
|
|
jebać brednie, synu witamy w piekle
wyjdź nocą na osiedle, na ulicy pustki
|
|
|
Środek nocy, wybiła trzecia na zegarku
poczuj strach, który przeszyje Ci trzewia jak harpun
na karku zimny pot, ciało przechodzą ciarki
w całym mieszkaniu, unosi się smród palonej siarki
poznaj ciemne zakamarki swojej kruchej psychiki
jestem głosem, który powtarza Ci że jesteś nikim
|
|
|
Brudny rap wszystkich pseudograczy męczy
Przy nas bledną jak ministrant w saunie pełnej księży
|
|
|
Bądź gotów, przychodzę niespodziewanie jak zgon
Piję browar z gwinta, a nie Don Perignon
|
|
|
To jest zimny prysznic dla tych samozwańczych kotów
Jak Jeż jebać trueschool, homorap bez polotu
|
|
|
Jebać diabła synu, napluj mu ode mnie w ryj
Wchodzę do gry w której pełno dwulicowych żmij
Jak Stephen King przelewam słowa na papier
Horrorcore to literacka fikcja, łapiesz?
|
|
|
Chłopaku nalej, to noc żywych zwłok
Chcę się tak najebać żeby na pięć minut stracić wzrok
|
|
|
Ulalala w górę wódka
Dzisiaj balujemy tak jakby nie miało być jutra
Ulalala spłonie klub
To jest trzoda synu gęsto ściele się trup
W.S.R.H. (kto?)
W.S.R.H. (łapy w górę)
W.S.R.H.
W.S.R.H.
|
|
|
To spragniony krwi morderca z apetytem szakala
Czeka Cię kara, komornik dzisiaj odbiera haracz
Nie sądziłeś z rana, że wieczorem skończysz jak ofiara
|
|
|
To jest muzyka dla pogan, mój rap - moja droga
To dla tych, co nie znaleźli w kościele Boga
|
|
|
|