|
fuckyoukitty.moblo.pl
nie są ze sobą lecz wyglądają na mocno zakochanych w sobie.
|
|
|
nie są ze sobą, lecz wyglądają na mocno zakochanych w sobie.
|
|
|
zastanawiam się co faceci czują kiedy są zakochani. czy czują motylki w brzuchu? myślą o dziewczynie 24\7? czy czekają godzinami aż wejdziemy na gg albo napiszemy do nich sms'a? czy uśmiechają się pod nosem wspominając wspólne chwile? tęsknią za nami przez cały czas? czy wspominają nasze słowa dokładnie ja analizując?
|
|
|
potrzebuję kogoś przy kim przeszłość przestanie mieć znaczenie.
|
|
|
moment pustki? kiedy widzisz spadającą gwiazdę i nie wiesz czego chcesz..
|
|
|
przytulanie to taka witamina, której czasami potrzebuje każdy człowiek. jej niedobór powoduje osamotnienie.
|
|
|
co robię kiedy mam złe dni? proste, wystarczy mi dobry bit, Peji, Pezeta, Słonia, Eminema, Małpy czy też Piha. ich głos mi stanowczo wystarcza, nie potrzeba mi nic więcej.
|
|
|
czuję, że mi przeszło. ale zaczynam wątpić, gdy tylko Cię widzę.
|
|
|
kiedy przyszłam do szkoły, po mojej, ponadtygodniowej nieobecności, na mój widok, uśmiechnął się, po czym podszedł do mnie, przytulił mnie i nerwowo zaczął grzebać w plecaku, szukając czegoś. po chwili wyciągnął małą, kolorową torebeczkę. wręczył mi ją i powiedział: 'długo cię nie było, chciałem dziś wpaść i dać ci to, bo wiesz. dziś mija rok, odkąd jesteśmy razem'. uśmiechnął się nerwowo, pocałował i poszedł pod klase. ciekawa tego, co było w środku, wyjęłam, dość duże, pudełeczko ze złotym napisem APART. otworzyłam je, a przed moimi oczami pojawiła się złota bransoletka, z wygrawerowaną datą sprzed roku, a z drugiej strony, nasze inicjały. z oczu poleciały mi łzy. zauważył to spod swojej klasy, podszedł do mnie i przytulił, po czym do ucha wyszeptał mi kojące słowa 'kocham cię i będę przy tobie zawsze, skarbie, obiecuje'. ♥
|
|
|
nie szukaj ideału, bo ideałów nie ma. znajdź kogoś, kto zdenerwuje Cie jak nikt inny. kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata. przy kim nie będziesz chciała niczego udawać. ♥
|
|
|
założyła się z koleżankami o rozkochanie w sobie pewnego chłopaka. myślała, że to niemożliwe, żeby mogła się zakochać w takim kimś jak on, bo przecież nie jest w jej typie. zaczęli się spotykać. na początku miała z niego zbite, ale potem było coraz gorzej. nie był jej w...cale taki obojętny, jak jej się wydawało. zaczęła inaczej reagować na jego imię, stała się o niego zazdrosna, chciała się z nim częściej spotykać. zaczęła głupio się czuć z tym, że jest wobec niego nie w porządku. pewnego dnia postanowiła mu to wszystko wytłumaczyć, nie chciała już ściemniać, zakochała się. zadzwoniła do niego, aby poprosić o jak najszybsze spotkanie, on nie chciał jej już słuchać. dowiedział się o tym całym zakładzie, ale nie od niej. powiedział, że naprawdę ją pokochał, a ona jest zwykłą suką, bez uczuć. popłakała się. nie chciał tłumaczeń. zakończył z nią kontakt. po tym zdarzeniu nigdy ze sobą już więcej nie rozmawiali, a ona go nadal kocha, i nie może wybaczyć sobie tego, jaka była głupia.
|
|
|
pamiętam, gdy kiedyś mroźnego wieczoru, pisałam z nim na gg. powiedziałam mu wtedy że jest mi cholernie zimno, zszedł z gadu twierdząc że musi pilnować młodszą siostrę. po jakichś 10 minutach, usłyszałam dzwonek do drzwi, otworzyłam i zobaczyłam jego. - mówiłaś że Ci zimno więc jestem aby Cię ogrzać.- powiedział po czym zaczął mnie całować jak nigdy dotąd. cały wieczór nie wypuszczał mnie ze swoich ramion, byłam wtedy tak cholernie szczęśliwa. ♥
|
|
|
najpierw czekam aż słoneczko przy Twoim imieniu na liście zrobi się żółte, potem aż pojawi się kopertka u dołu ekranu. czekam i czekam a Ty nic. a kiedy piszesz nie mam już siły wysłuchiwać tego jak to Ci źle że właśnie dowiedziałeś się że ona kocha innego. chciałabym usłyszeć w końcu `dziękuję że jesteś`, tylko tyle. czy to naprawdę tak wiele?
|
|
|
|