|
fucking_monster.moblo.pl
Potrafię fałszywie się uśmiechnąć. Uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą odzywać się z ironią. Jestem w stanie zrobić ci krzywdę aby się zemścić. po dniach tygod
|
|
|
Potrafię fałszywie się uśmiechnąć. Uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą,
odzywać się z ironią. Jestem w stanie zrobić ci krzywdę aby się zemścić.
po dniach tygodniach latach. kiedy znajdę odpowiednią okazje. Czasem płacze bo
nie mam siły. Śmieje się wtedy kiedy mam ochotę. Wiem, że jeśli ktoś zdradzi raz
zrobi to znowu. Wybaczam, tylko jeśli kocham. Boje się jedynie śmierci lub samotności.
Nie jesteś w stanie mnie poniżyć bo doskonale znam swoją wartość. Nie wymagam od innych
tego czemu sama nie potrafiłabym sprostać. Lecz stać mnie na wiele.
|
|
|
|
nie potrafiłam spojrzeć mu w oczy. za każdym razem, gdy patrzył w moje tęczówki, uciekałam wzrokiem. jego spojrzenie piorunowało mną od stóp do czubka głowy. przeszywał mnie nim na wskroś. jego niebieskie oczy, wydawały się świecić wtedy tak okropnie jasnym blaskiem. nienawidziłam, gdy wbijał we mnie swoje spojrzenie. nie potrafiłam odpowiedzieć mu na pytanie, by nie uciec gdzieś wzrokiem. panicznie bałam się spojrzeć mu w oczy, bałam się zobaczyć w nich siebie. bałam się zakochać. naprawdę, panicznie się bałam. / notte.
|
|
|
|
znajoma otworzyła drzwi kabiny i szybkim ruchem zamknęła zeszyt w którym wówczas uzupełniałam zadanie. - szuka Cię. nie wnikam, chce swoje klucze czy coś. czeka na korytarzu. - wypaliła na jednym wydechu. - niech przyjdzie tutaj. - burknęłam do Niej w odpowiedzi, na co skinęła głową i wyszła. nadaremnie zamknęłam drzwi, bo już po kilkunastu sekundach znów zostały otwarte. - dobra, oddaj. - sięgnęłam do plecaka, znalazłam pęk metalowych kluczyków i stając przed Nim, zaczęłam je kołysać na jednym palcu, przed Jego oczyma. nie zabrał ich. kładąc ręce na moich biodrach przycisnął mnie do ściany, równie intensywnie jak wargi do moich ust - jakby wciąż było jak dawniej, jakby nic nie wydarzyło się w międzyczasie, jakby nic się nie posypało. przepłakane noce, ból, niepewność, ciągłe martwienie się stanęły w głowie. naciskając jedną ręką na klamkę, drugą odepchnęłam Go od siebie. - idź, wystarczy. - jęknęłam, starając się zamaskować cierpienie palące na powrót od środka. - ja się nie poddam.
|
|
|
|
lubię takie wieczory kiedy siedzę z kubkiem kakao śmiejąc się sama do siebie , rozbawiona z własnego śmiechu . /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
owszem , mam ciężki charakter , trudno ze mną wytrzymać i wiecznie stwarzam problemy . lubię pakować się w kłopoty , ranić innych którzy odwdzięczają się tym samym i ryczeć cały dzień w poduszkę . często się zdarza nie panować nad sobą i wybuchać furią w nieodpowiednim momencie , chodzić cały dzień w dresie , za dużej koszulce , nierozczesanych włosach i kieszeniami wypchanymi chusteczkami . czasem wystarczy , że ktoś wspomni o wujku który przesiaduje w Anglii wybucham płaczem , tęsknota nie daje się powstrzymać . więc nie mów , że jestem silna i dam radę bo obydwoje wiemy , że taka opcja nie istnieje . /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
będę palić na twoich oczach i jeszcze wypuszczać na twój ryj dym, będę pić i przez przypadek oblewać cię piwem, będę jarać, udawać głupią i cię poniżać przy znajomych. będę chodzić w tych szarych dresach z napisami bo wiem że ich nie lubisz, będę zakładać kaptur i śmiać ci się do ucha, pluć pod nogi i szczypać cię w boki, będę spotykać się z kolesiem którego nie cierpisz i lizać się z nim na twoich oczach, będę dużo mówić i nie dopuszczać cię do słowa, będę jeździć z kumplem motorem bez kasku i tupać nogą gdy nie będziesz popierał mojego zdania, będę do ciebie pyskować i wyciągać ci szluga z gęby, będę nawijać przy tobie kawałki Słonia,nosić jeszcze więcej bransoletek i podwijać rękawy tak żebyś je widział, będę nosić czapki z daszkiem i kręcić włosy. będę robić wszystko to czego nie lubisz bo nie cierpię cię chuju . / grozisz_mi_xd
|
|
|
Zgubiłam się między dniem a nocą, fikcją a rzeczywistością, uśmiechem nr 7 a nr 666. Nadszedł czas odkurzyć półkę. Każdą szufladkę. Każdy zakamarek... Zapisać na dodatkowej płycie kilka ważnych wspomnień i wydarzeń. Poddać się formatowaniu. Żyć chwila jak w dzieciństwie.
|
|
|
Chciałabym kiedyś usiąść na trawie, spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem powiedzieć : 'Tak, jestem cholernie szczęśliwa ...' / likeyea : )
|
|
|
a za te Twoje cudowne dołeczki w policzkach byłabym skłonna oddać parę swoich ulubionych butów. a w moim mniemaniu to całkiem sporo poświęcenie jak dla faceta, więc doceń. / abstracion
|
|
|
Pluszowy miś to twój konkurent. Macie wiele wspólnego. Obaj jesteście
do ściskania, do gniewania, do serca, do targania. Tyle, że miś jest
zawsze przy mnie. 1:0 dla misia.
|
|
|
najpiękniejsze są dni, w ciągu których potrafimy być tak po prostu bezgranicznie szczęśliwi i sami nie wiemy z jakiego powodu .
|
|
|
funkcjonuję. to dobre słowo na obecny stan rzeczy.
|
|
|
|