 |
fucking_big_love.moblo.pl
nie wiem co dalej nie wiem nic. w głowie pusta przestrzeń na ustach cisza. siedzę bezczynnie patrząc jak odchodzą ode mnie wszyscy obracając się plecami nie dziwię
|
|
 |
nie wiem co dalej, nie wiem nic. w głowie pusta przestrzeń, na ustach cisza. siedzę bezczynnie patrząc jak odchodzą ode mnie wszyscy , obracając się plecami, nie dziwię im się - też bym od siebie odeszła. po tym wszystkim znienawidziłam siebie do granic możliwości - inni też tak postąpili, przecież nie umiem wydukać jednego nawet najkrótszego słowa z pogryzionych do krwi warg. nie odzywam się , nie komentuję - tylko wspominam. patrzę pustymi oczami wyszukując w tłumie jego pięknej twarzy, mimo iż jej tam nigdy już nie spotkam, wszystkie drzwi do przeszłości zamknięte , teraz muszę stoczyć bój o klucze do jakichkolwiek drzwi do przyszłości.
|
|
 |
nie podchodź do mnie, nie pytaj co się stało, pytania są zbędne i tak nie zrozumiesz, nie pocieszaj - i tak mi nie pomożesz. lepiej mnie tak zostawić. zanurzam się w próżnie wspomnień po nim - nie przeszkadzaj.
|
|
 |
odszedłeś a wraz z tobą mój cały świat. teraz już nic nie ma znaczenia, wszystko straciło swoją wartość. kochałam Cię i kocham do tej pory bardziej niż wszystkie rzeczy na świecie razem wzięte, nie wystarczało Ci to ? nie wiem co zrobiłam źle, przecież było tyle planów, tyle wspólnych planów.. odszedłeś nie interesując się tym, że nie będę miała czym oddychać,bo przecież byłeś dla mnie tlenem. skurwiały egoista.
|
|
 |
pamiętasz?, bo ja tak, wszystko, każdy najdrobniejszy szczegół, każdej nawet najkrótszej chwili poświęconej tobie i nigdy nie zapomnę, nie chcę zapominać najpiękniejszych momentów swojego życia, z których każda sekunda z tobą była sekundą unoszącą mnie do nieba. oddałabym wszystko, żeby mogło to wrócić, ale nawet wszystko by tego nie potrafiło zmienić.
|
|
 |
nie wiem już co powinnam zrobić, nie ma Cię już piąty miesiąc, zdążyłam już w tym czasie przymierzyć się do czterech samobójstw, to chore, ale nawet samobójstwo mi nie wychodzi. nie umiem żyć w świecie, w którym nie ma Ciebie, nie da się żyć bez powietrza, słońca i wody. nie mam już celu, błądzę po krętych ścieżkach labiryntu losu, nie mam już ideałów - odeszły zapakowane razem z twoimi rzeczami w walizce. nie ma Ciebie, więc nie ma też mnie.
|
|
 |
kolejna samotna noc spędzona na parapecie, przy otwartym oknie i ciepłą herbatą w zimnych dłoniach. wiatr przeczesuje włosy przyklejając je do mokrych od płaczu policzków. patrząc w ciemną przestrzeń przeszukuję półki swoich wspomnień po tobie i jest - największy regał ze wszystkich należący do Ciebie, wszystkie chwile i momenty - te dobre i te niekoniecznie potrzebne kłótnie. uświadamiam sobie jak bardzo Cię kocham, najmocniej w całym wszechświecie. potrzebuję Cię, więc bądź. tylko szkoda, że nawet nie poświęcisz mi jednej minuty. żałuj, bo nikt nie da Ci większej miłości niż tą, którą dostałeś ode mnie, ale to już nie ma znaczenia, nie cofnę czasu choćbym zsiniała ze złości.
|
|
 |
pamiętasz jak mówiłam, że będę Cię kochać do końca świata i jeden dzień dłużej ? kłamałam. zawsze będę Cię kochać.
|
|
 |
dziś raczej nie wpadnę , bo umarłam.
|
|
 |
pamiętamy, pamięć nas zabija.
|
|
 |
pustka - nic więcej. każdego dnia budzę się z tą samą pustką w sercu, co ja gadam - pustką w życiu , ogromną otchłanią wywiercającą mi dół pod nogami, kiedyś w nią wpadnę, będę zapadać się w głąb siebie.
|
|
 |
kocham muzykę, ale dzwonię żeby Cię usłyszeć
|
|
 |
życie jest długie, jeszcze się spotkamy.
|
|
|
|