W kieszeniach chowa ręce, bo tak cieplej,
Pod mostem miejsce podłe, ale chroni przed deszczem,
Kiedyś pisał wiersze, że życie jest piękne,
Teraz życie go kopie, gdy śpi pod kartonowym kocem,
Pamięta, jak to było w domu przy kominku,
Dzisiaj domem ciemny płot, koło parkingu,
|