 |
fioletoowaa.moblo.pl
Mam problem. Często bywam wesoła ale nie pamiętam kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.
|
|
 |
Mam problem. Często bywam wesoła, ale nie pamiętam kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.
|
|
 |
Myślisz , że sobie radzisz i nagle ktoś napierdala Ci przeszłością po plecach
|
|
 |
Cześć. To ja, dziewczyna, która postawiła miłość na pierwszym miejscu i straciła dla niej wszystko.
|
|
 |
Chciałam mu wysłać prezent na N-K. Był Super Tata, Super Mama, Super córka, Super Brat... Ale Super Skur*ysyna to jeszcze nie wymyślili! / oszukana
|
|
 |
Nie miała nic przeciwko temu, by On ciągle się na nią patrzył i tonął w jej oczach.
|
|
 |
Mówi się, że potrzeba tylko jednej minuty żeby kogoś zauważyć jednej godziny, żeby go ocenić i jednego dnia, żeby polubić, ale całego życia, by go później zapomnieć...
|
|
 |
: Po raz setnymówię sobię, że odpuszczam , że cię nie kocham, i mnie nie obchodzisz chociaż wiem że sama siebie oszukuję, bo nie umiem życ bez ciebie
|
|
 |
Ona musiała się zauroczyć ale zawsze odwracała wzrok kiedy patrzył jej w oczy chciała dać mu znak i wyrazić wszystko ale zawsze rezygnowała, kiedy On stał blisko.
|
|
 |
Ostatnio jedyną rzeczą jakiej pragne jest mała, żółta, migająca kopertka w prawym, dolnym rogu ekranu ... kopertka podpisana twoim imieniem !
|
|
 |
Dzisiaj , całkiem przypadkiem zobaczyłam twoje zdjęcie . Poczułam takie małe ukucie , ale zajęłam się czymś i kompletnie o tym zapomniałam . Tak kochanie, już NIE jesteś królem mojego życia . Teraz ja rządzę swoim światem .
|
|
 |
Leżał obok kobiety swojego życia. Oddechy tej dwójki odbijały się echem po ścianach małego pokoju. Opuszkami palców dotykał jej pleców. Uśmiechnął się na widok gęsiej skórki, powstającej na jej kruchym ciele. Mruknęła cicho i odwróciła głowę w jego stronę. 'Nie śpisz.' Powiedziała półprzytomna. Nie odpowiedział, tylko wciąż podziwiał jej zaspaną twarz. Przysunęła się bliżej i znów zasnęła. Oddychała głęboko. Lubił ten dźwięk. Wiedział, że ma ją obok siebie, ale wciąż się bał. Mocniej zacisnął dłoń na jej ciele tak, jakby bał się, że zaraz mu ucieknie. Musnął delikatnie jej wargi. Poczuł słony smak łez. Przesiąknięte bólem usta, nawet oczy miała podpuchnięte. Wiedział, że to ostatnia szansa. Nie chciał pozwolić, by to, co przez tak długi czas budowali, znów rozbiło się o powierzchnię brudnych betonów ich świata.
|
|
 |
Nigdy nie życzyłabym nikomu źle, ale dobrze też nie potrafię Ci życzyć.
|
|
|
|