|
fifata.moblo.pl
sto pociągnięć szczotką przed snem . . .
|
|
|
sto pociągnięć szczotką przed snem . . .
|
|
fifata dodał komentarz: |
7 maja 2010 |
|
brudne słowa bez tematu, pogubione kiedyś,
bez zajawki, bez potrzeby,
nie tak było kiedyś...
pytasz dlaczego? nie odpowiem, bo nie umiem,
najchętniej po cichu zamknę usta na kłódkę
pomału gubię wszystko, mam dziurawe ręce,
bo mam pijane sny, gubiące kilka wcieleń
emocje, serce
wiem o tym pamiętam, jak wczoraj z Tobą odczuwałam błogi przesmak
dzisiaj to dzisiaj, a co wczoraj to przeszłość,
mogę spokojnie zaśpiewać: we are the champions.!
|
|
|
jej delikatne ciało osuwało się na ziemię,jej oczy gasły ..
i zostawię po sobie tylko kilka wspomnień..
|
|
|
z Tobą nie mogę,
bez Ciebie nie chcę ! eH
|
|
|
już dłużej nie potrafie na Ciebie czekać choć chciałabym . . .
|
|
|
Bez ciebie jest tu szaro i brzydko jak na dworcu. ;(
|
|
|
Zasypiam,
czuję Cię obok.
Tak nieprzytomnie chwytam każdą chwilę z Tobą.
Łzy szczęścia - bo jesteś.
I łzy strachu - gdy boję się Twojego odejścia...
|
|
|
Patrzysz na mnie...
czuję, że moje życie to Ty.
Całujesz mnie...
czuję, że Cię pragnę.
Dotykasz...
czuję, że ten dotyk mnie uzależnia.
Mówisz...
słyszę głos Anioła.
Budzę się nowym życiem
tylko przy Tobie.
|
|
|
- Wiesz, że to jest już koniec, ale czy mogę coś dodać?
- Oczywiście, że możesz.
- A więc, dziękuję Ci.
- Za co?
- Za to, że mogłam przeżyć tak wiele wspaniałych chwil z Tobą.
- I odeszłam.
|
|
|
Dlaczego, gdy chce się zostać kimś to wszystko Ci przeszkadza.
Dlaczego, gdy ktoś osiąga cel zbiegami okoliczności coś Go przewraca.
I dlaczego ludzie nie chcą sobie pomagać, tylko nawzajem szkodzą, nienawidzą.
Czy nikt nie umie wyciągnąć wniosków z historii, z życia.
Trudno jest żyć z własnymi problemami pod jednym dachem.
Trudno marzyć i wiedzieć, że sny zostaną nadal niespełnione.
Trudno kochać i wiedzieć, że dzieli nas tafla szkła.
Trudno powiedzieć sobie prosto w oczy "to Ja".
Czy kiedyś coś przywróci do porządku codzienną paranoję?
Czy zmieni życie, rozegna trwogę.
I pomoże w tak prostym scenariuszu, na tej wielkiej scenie.
A może rzuci na pożarcie lwom, na stracenie...
|
|
|
Dlaczego nie możemy cieszyć się widokiem bliskich codziennie? Dlaczego każda, tak ukochana osoba wysiada na jakiejś stacji, zostawiając nas samych w pociągu życia wraz z bagażem jakiś przeżyć, które z minuty na minutę się powiększają?
Dlaczego zostajemy sami?
Chyba tylko po to aby móc znaleźć kogoś, kto potowarzyszy nam do końca naszych dni?
|
|
|
|