|
fest.moblo.pl
bywało tak że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam że ostatnim razem napisałam Ci nie rozumie
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
Duma ? Moje obojętne przechodzenie obok Niego, udawanie, że nie chcę posłać mu uśmiechu, nie odezwanie się, gdy mówił. Robienie tego wszystkiego, czego potem żałuję, i co zaprzecza temu, że jestem w Nim absolutnie zakochana
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
Najgorzej jest wtedy, kiedy widzę cię obok siebie i mam taką przemożną chęć cię przytulić, ale wiem, że nie mogę... Tak, to dopiero jest szkoła przetrwania.
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
Dziś było wyjątkowo pięknie. Tysiące gwiazd rozświetlało przyciemnione już niebo. Razem z mamą wyszłyśmy na krótki spacerek. Duża, masywna latarnia rzucała światło na wyjątkowo piękne kwiaty-Ale śliczne-powiedziałam. - Twój tata dał mi identyczne kwiaty, gdy wyznawał mi miłość - serio? też bym tak chciała - odparłam, po czym mama odeszła kawałek, by zadzwonić. usłyszałam, że ktoś stoi za mną, to był on. powiedział " i dostaniesz", po czym wręczył mi kwiaty czule tuląc do swojej piersi"
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
Staliśmy na przystanku i całowaliśmy się tak, jakbyśmy nie widzieli się dłuższy okres czasu. Z naszych ciał parowała rozkosz, pożadanie. Muskał delikatnie moje wargi, od czasu do czasu je przygryzając. Ręce trzymał na moich biodrach lekko je kołysząc. Trzymałam w objęciach jego twarz, napawając się jego idealnymi rysami twarzy. Jego oczy-które tak bardzo ubóstwiam, przepełnione były miłością i pożądaniem. Nas widzieli wszyscy, my-tylko siebie
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
szczerze? coraz częściej i dotkliwiej mi Go brakuje. tęsknię za dotykiem Jego dłoni na grzbiecie mojej. za muśnięciami Jego warg na moim czole, szyi, karku. znacznie mniej śpię katując się wspomnieniami Jego osoby. głosu, który ciągle powtarzał mi, że mnie nie zostawi, jestem najważniejsza, teraz i już zawsze. chciałabym na powrót to kochane spojrzenie, delikatność, bezustanną obecność.
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
wiesz jak to będzie ? w końcu się odezwiesz z mega przeprosinami. będziesz mówił o tym, że byłeś głupi, że milczałeś, że nie chciałeś mnie ranić a to zrobiłeś. powiesz, że jesteś nikim chodź wiesz, ze tak bardzo tego nie lubię. dodasz, że cały czas mnie kochasz i że cholernie tęsknisz . tylko powiedź mi do jasnej cholery dlaczego ja ci w to uwierzę...
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
kilka miesięcy temu ? oczy - mówiłam , że zapomnę. nadal pamiętam te ciemne patrzałki o zagubionym wzroku. uśmiech - mówiłam , że zapomnę. nie potrafię wymazać tego ironicznego wygięcia kącików ust ku górze. zapach - mówiłam , że zapomnę. zawsze będe czuć tą świeżość Twojej osoby. postawa - mówiłam , że zapomnę. gdy tylko zamknę oczy widze sposób w jakim bujałeś się pośród tych wszystkich szarych typków. styl - mówiłam , że zapomnę. nadal potrafię wymienić każdy Twój ciuch. przepraszam, nie potrafię zapomnieć.
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
Wiedziała że się zakochała, tylko bała się że po raz kolejny zostanie odepchnięta. Że po raz kolejny będzie cierpieć. Ale coś w jej sercu czuło że On jest inny niż wszyscy, inny od wszystkich chłopaków których dotychczas spotkała. Cieszyła się że to akurat On zawrócił jej w głowie mimo tego że się bała.. Ona ciągle się czegoś bała, bała się samotności, cierpienia. Ale zrozumiała że życie właśnie na tym polega.. Na życiu nie tylko w szczęściu i radości, ale też w cierpieniu i łzach.. I postanowiła, że będzie Go kochała ze względu na wszystko i wszystkich. Czekała tylko na jakiś znak od Niego.. Jakiś mały, cholerny znak z którego odczyta wszystko.
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
Czasami w chłodne wieczory, kładła się do łóżka przykrywając się po szyje ciepłą kołdrą i z słuchawkami w uszach, popijając gorące kakao myślała o Nim. Cieszyła się z każdego przypadkowego spotkania, z każdego przypadkowego spojrzenia, z każdego cześć wypowiedzianego z Jego ust. Czasem specjalnie żeby Go spotkać spacerowała z przyjaciółką po ulicach którymi On chodzi.. Gdyby Go spotkała, uśmiech zawitałby na jej twarzy.
|
|
|
|