|
fest.moblo.pl
Czego Ona chce? Ona chce byś się postarał
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
-Czego Ona chce? -Ona chce, byś się postarał
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
wiesz co nas łączy . ? telefon w sieci orange.
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
-Ej, nasz związek jakoś się cofał...
-...że co?
-Najpierw mówiłeś mi "żono", później byłam twoją dziewczyną... a teraz jestem nikim...
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
To cholernie niesprawiedliwe, że ludzi, których nienawidzę mam pod nosem, a Ci, których kocham są oddaleni o tyle kilometrów
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
najpierw mówiłeś, że mnie nie opuścisz, że chcesz żebyśmy byli prawdziwymi przyjaciółmi, a teraz co? jak znalazłeś to swoje szczęście, to już nie jestem ci potrzebna?
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
I choć czasami cholernie trudno zapomnieć o tym co było, ja i tak jeszcze próbuje. Często zaczynam od nowa, myślę sobie, że może kiedyś zacznie Ci zależeć. Staram się jak idiotka. A Ty i tak zwracasz uwagę tylko na te plastiki w mini spódniczkach.
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
Cała roztrzęsiona błagałam, abyś płakał moimi łzami. krzyczałam do Ciebie z nadzieją, że wykażesz jakiekolwiek oznaki życia. trzymając Twoją głowę na kolanach, tuliłam się do Twojej klatki piersiowej, która stanęła w miejscu. słyszałam tylko Twoje ustające tętno. patrząc w Twoje nieruchome już źrenice, modliłam się bezustannie do Boga, aby nie odbierał mi Ciebie. aby nie odbierał mi życia.
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
znowu jak zwykle rano weszłam na gadu , nawet równocześnie z Tobą .
znowu na dzień dobry uderzył mnie Twój opis o niej .
jej imię widniało udekorowane buziakami w Twoim opisie . bolało , bardzo bolało ...
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
Po kilku miesiącach od rozstania, spotkaliśmy się na imprezie u kumpla. Przed nim byłam opanowana i starałam się uśmiechać. W trakcie naszej rozmowy spytał, czy nadal coś do niego czuję. Nagle zrobiło mi się gorąco, a serce zaczęło bić jak szalone. W myślach próbowałam wymyślić coś sensownego, ale odpowiedziałam krótko "już nie". Bo co miałam powiedzieć? Że nadal mam nasze wspólne zdjęcie powieszone nad biurkiem? Lub że więcej piję i nie potrafię sobie z niczym poradzić, od kiedy odszedł? Albo jeszcze to, że moje życie nie ma najmniejszego sensu bez niego? Nie ma mowy. Wtedy wiedziałby, że to on wygrał, a ja jestem przegraną
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
Stała na wprost Niego i heroicznie ocierała twarz z łez. 'Tak po prostu wyjeżdżasz? Wszystko zostawiasz i jedziesz.' Mówiła ze szlochem w gardle. 'A co ze szkołą? Co z nami?' Ostanie pytanie spowodowało, że o mało się nie przewróciła. Podszedł do niej szybko i przytulił najmocniej, jak potrafił. Cała się trzęsła. 'Nie jedź. Błagam, nie zostawiaj mnie. Nie jedź, proszę.' Wylewała łzy w jego koszulkę. 'Cichutko...Przyjadę jeszcze kiedyś.' Musnął wargami jej mokre oczy. 'A co z nami?' Zapytała szeptem, jakby bała się odpowiedzi. Przyciągnął ją i pocałował. 'Nic...Nauczymy się żyć bez siebie, staniemy się mistrzami we wspominaniu. Co noc będę zasypiał z Twoim oddechem w słuchawce.' Znów posmakował jej ust. Odwrócił się w końcu i odszedł, zostawiając ją samą, bezsilną i słabą. Niebo oblało ją zimnym deszczem, słyszało jej krzyk.
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
Stała pod ścianą klubu. Usłyszała męskie głosy, a po chwili krzyki. Wyjrzała za róg i zobaczyła, jak kilku gości się okłada, nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że wśród nich było jej bóstwo. Wystartowała między nich i mało nie dostała w twarz. 'Czy Wam się coś popierdoliło?!" Wrzasnęła tak głośno, ża cała piątka mężczyzn spojrzała na nią w osłupieniu. "Puść go, Ty wracaj do swojej dziewczyny, a reszta się rozejść. Nie mam zamiaru powtarzać." Warknęła. Ku jej zdziwieniu faceci się rozeszli. Został tylko jeden. Podeszła wolno, polała wodą chusteczkę i zaczęła ścierać z jego twarzy krew. Westchnęła głośno, po chwili jednak na swoich rozgrzanych ustach poczuła jego chłodne palce. "Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak pięknie Twoje oczy iskrzyły się złością." Jego ciche słowa obijały się o jej uszy, poczęstował ją pocałunkami nocy.
|
|
|
fest dodano: 25 października 2011 |
|
Stanął przed nią i wbił swój wzrok w jej nieziemsko piękne oczy. " Kochasz mnie ? " Spuściła głowę milcząc. " A chociaż mnie lubisz ?" Nadal stała w milczeniu a po jej policzkach spływały łzy." Czyli mam odejść? " Podniosła głowę i przez łzy mówiła. " Tak idź, bo tak łatwiej no nie ? Teraz się kurwa obudziłeś ? Teraz ? Kocham się w Tobie od roku ! Rozumiesz od roku a Ty co ? Nawet mnie nie zauważałeś. A teraz nagle przypominasz sobie o moim istnieniu ? Jesteś żałosny.. ! " Szeroko otworzył oczy. " No co się kurwa gapisz ". Złapał ją za rękę i przyciągnął do siebie. " Naprawię to. Naprawię to i będzie tak jak chcesz. Tylko.. tylko musisz mi wybaczyć." Odwróciła się do niego plecami. " Słyszysz ? " Uśmiechnęła się i cicho wyszeptała " Wybaczone." Odwrócił ją z powrotem w swoją stronę " Co mówiłaś ? " Uśmiechnęła się i krzyknęła " Wybaczone masz ! " Pocałował ją.
|
|
|
|