 |
fakehappiness.moblo.pl
między nami nie było chemii. był alkohol
|
|
 |
między nami nie było chemii. był alkohol
|
|
 |
To chyba jest czas by powiedzieć Ci : żegnaj.
|
|
 |
Człowieku, wypiliśmy takie ilości że będąc szczerym: Powinni o nas zrobić program na Discovery`
|
|
 |
Chciałabym, wiedzieć co myślisz, gdy mijamy się bez słowa
|
|
 |
i nagle napis " palenie zabija " okazał się kuszącą propozycją ;D
|
|
 |
' i mniej mnie w dupie , nie odzywaj się , nie odpisuj na moje wiadomości . nie musisz na mnie nawet patrzeć , czy chociażby przelotnie dotykać . do niczego nie zmuszam , ale potem nie waż się prosić o szansę . na miłość trzeba zasłużyć . '
|
|
 |
.. cofnąć ten czas, tą chwilę, ten dzień, gdy dowiedziałam się, że kochasz tą pierdoloną szmatę !.
|
|
 |
Miałaś rację, tęsknię za nim. Tęsknię za jego imieniem, za jego "cześć"każdego dnia, za jego docinkami, za jego małymi, przejrzystymi,niebieskimi oczami, za jego dołeczkami, gdy się uśmiecha, za jego śmiesznym głosem, za jego wspaniałym, a zarazem okropnym charakterem,za jego humorami, za jego niezdecydowaniem, za jego rozmowami, za jego ciuchami, za jego stylem bycia, za jego średnikiem i gwiazdką, za nim całym.
|
|
 |
pragnę wakacji, ale mimo wszystko lubię te ostatnie dni szkoły, w których tak na prawdę finiszujemy. lubię gdy pomagamy sobie nawzajem, by tylko prześlizgnąć się do kolejnej klasy. lubię gdy większość z Nas przychodzi nieogarnięta do szkoły, po nieprzespanej nocy spędzonej nad niemieckim, czy matmą i z trzęsącymi się łapami, które są wynikiem zbyt dużej ilosci wypitej kawy. lubię gdy co chwila pada tekst ' dasz radę!' i to jak każde z Nas czeka na wyniki, by dowiedzieć się jak z drugim.lubię, gdy wszyscy zagadują nauczyciela, by osoba zdająca mogła ogarnąć ściągi. lubię to, cholernie - bo wtedy uświadamiamy sobie jak wiele znaczy dla Nas fakt by trzymać się w tym samym składzie, mimo tego, że tak często mamy siebie dosyć i kłócimy się prawie codziennie.
|
|
 |
jeżeli moje przypuszczenia, okażą się prawdą, dla mnie nie istniejesz, rozumiesz?
|
|
 |
jestem coraz mniej szczęśliwa coraz częściej pijana i ciągle bezsensownie zakochana/ idiotyczna
|
|
 |
Nie wyobrażam sobie, że 2 września przyjdę jak zwykle do szkoły z cholernie ciężkim plecakiem i nie zobaczę ciebie jak stoisz z kumplami i razem fascynujecie się drzewem lub chodzicie w tą i z powrotem po korytarzu. Jest to dla mnie nierealne.
|
|
|
|