|
ewol.moblo.pl
' siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wrac
|
|
|
ewol dodano: 2 listopada 2013 |
|
' siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej , że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół , odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie , niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok , by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie , przestać myśleć , przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata , nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie , dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła , bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych , bo przecież miała być silna . '
|
|
|
ewol dodano: 31 października 2013 |
|
Gdy nie miałam, podzielił się. Gdy cierpiałam, wysłuchał. Gdy nie rozumiałam, wytłumaczył. Gdy płakałam, otarł łzy. Gdy zostałam, poczekał. Gdy zawiodłam, wybaczył. Gdy podziękowałam, zapytał: `za co?`
|
|
|
ewol dodano: 28 października 2013 |
|
Zalewa mnie fala myśli i pytań. Dlaczego, a co by było gdyby, czemu tak a nie inaczej ?! Tylko ty potrafisz na to odpowiedzieć, jednak tego nie robisz. Wolisz zbywać mnie tanimi tekstami niż zwyczajnie określić nasz grunt. Przez tą niepewność nie mogę ruszyć się z miejsca, stoję jak wbetonowana w podłogę. Modlę się by któryś dzień przyniósł mi odetchnienie , i wreszcie pozwolił mi ukojenie..
|
|
|
ewol dodano: 28 października 2013 |
|
Jestem szczęśliwa chociaż nie ma ku temu większych powodów.. Nie ważne ,że pada, że nie ma mojej przyjaciółki. Cieszę się bo wiem ,że moi bliscy są bezpieczni i nie muszę martwić się o jutro. Jestem tu i teraz i to jest cudowne.
|
|
|
ewol dodano: 28 października 2013 |
|
Uwielbiam rozmawiać z Tobą w nocy, tuż przed snem. Jesteś najwspanialszym happy endem dnia, jaki tylko można sobie wyobrazić, bez względu na to, jak podły czy dobry ten dzień był. I to tylko dzięki Tobie, beznadziejny dzień przestaje taki być, a dobry jest jeszcze lepszy, najlepszy. Bo dzień chociaż przez chwilkę spędzony z Tobą to dobry dzień.
|
|
|
ewol dodano: 28 października 2013 |
|
- Cześć ,
- Hej, co jest ?
- wkurzam się..
- Na coo ?
- Bo.. Ja , On i te jebane kilometry to trochę kiepskie połączenie..
- A może właśnie dobre ? Chciałabyś go tak bardzo jak teraz ,gdyby mieszkał w domu obok ?
- Nie wiem.. To nie ma sensu.
- Może na razie nie ma, ale będzie miało gdy wpadniesz mu w ramiona.
|
|
|
ewol dodano: 28 października 2013 |
|
Po co udawać ,że wszystko będzie dobrze, że się uda. Czasami trudno zrozumieć ,że coś po prostu nie ma sensu i przyszłości. Boli, ale z czasem przejdzie. Nie warto się oszukiwać jeżeli nie ma nawet małej nadziei, jeżeli ktoś w prost mówi ,że nie chce próbować. Czasami daję się ponieść marzeniom i wyobraźni, wtedy wszystko wydaje się do zrealizowania. Jednak rzeczywistość jest inna niż bym tego chciała. Bo w tej rzeczywistości nie ma Ciebie.
|
|
|
ewol dodano: 28 października 2013 |
|
Szczęśliwym jest się wtedy, gdy kładziesz się jak najwcześniej spać tylko dlatego, że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. Gdy uśmiechasz się głupio nawet do filiżanki popołudniowej herbaty. Kiedy splątane słuchawki, nie są w stanie wyprowadzić Cię z równowagi. I nie potrzebujesz zjeść tabliczki czekolady bo wystarczy ci przelotny uśmiech jednego z obcych przechodniów.
|
|
|
ewol dodano: 28 października 2013 |
|
To ,że się nie odzywam i że nie odpisuje nie oznacza ,że jesteś mi obojętny. Przeciwnie chce żebyś zwrócił na mnie uwagę ,żebyś się zainteresował i pokazał że to nie tylko mi zależy na tej znajomości.. Nie piszę ,bo nie potrafię poradzić się z uczuciami do Ciebie. Nie umiem rozmawiać z kimś kto prawdopodobnie nie odwzajemnia tego co czuję.
|
|
|
ewol dodano: 22 października 2013 |
|
smętna piosenka, rzęsisty deszcz podświetlany przez uliczną latarnię. roztrzęsiona wewnątrz, patrzyłam na wszystko pozornie obojętnym wzrokiem. nie zważając na coraz bardziej mokre włosy i wodę przelewającą się w butach, brnęłam pod wiatr w stronę domu. piosenka dobiegała końca a ja byłam coraz bliżej. w pewnym momencie wyszłam z poza zasięgu świateł i w zupełnej ciemności pokonywałam ostatnie metry. gdzieś w mojej głowie pojawiło się nieśmiałe marzenie, niewinna myśl, że może mimo wszystko on właśnie stoi pod bramą i czeka na mnie, aby powiedzieć to cholerne „przepraszam” albo po prostu przytulić. ostatnie nuty ucichły a ja otworzyłam zaciśnięte powieki i rozejrzałam się po ciemności. nic. żadnego kształtu, cienia, oddechu. jedynie pies podbiegł mnie przywitać, jako jedyny cieszący się z mojego powrotu. ostatnia nadzieja, że zrozumiał ulotniła się wraz z momentem, gdy kolejny raz przekroczyłam próg tego domu wariatów.
|
|
|
ewol dodano: 22 października 2013 |
|
lubię iść późnym wieczorem przez miasto, ze słuchawkami w uszach ignorować otaczający świat. nie słyszeć samochodów, krzyków ludzi, przekleństw zza przystanku, szumu wiatru. chociaż to tak cholernie głupie, podświadomie wyobrażam sobie, że jestem częścią tej muzyki, a ona jest mną. nikt nie jest mi wtedy potrzebny, za nikim nie tęsknię, do nikogo nie idę. patrząc w niebo lub prosto przed siebie, nie czuję nic poza może cieniem smutku i przygnębienia, czasem buntu. nic z tym nie robię, jedynie tak intensywnie wczuwam się w słowa, że nie zauważam jak zaczyna padać deszcz. aż w końcu moja droga się kończy, przekraczam bramę podwórka i chociaż ani razu nie pomyślałam o tobie – wiem, że jedyne co mogę robić to wspominać. wspominać przy naszych piosenkach.
|
|
|
ewol dodano: 22 października 2013 |
|
myślałam, że teraz już będzie pięknie. możesz zaśmiać mi się w twarz, możesz wyszydzić moją naiwność. możesz nawet wskazać na mnie palcem i krzyknąć „patrzcie ! to ta, która już nie potrafi kochać ! „. i wiesz ? będziesz mieć tą cholerną rację. po jednym razie, jakby ktoś mnie po prostu zablokował. śmieszne, nie ? jedna sercowa wpadka, jeden ogień, jedno sparzenie i po szansach na miłość. zauroczenia, może nawet coś ponad, czemu nie. naiwne nadzieje robione niczemu niewinnym osobom, to takie okropne. na pozór całą układankę burzy przeszłość, której nie można się pozbyć. nowej miłości zabrania ta, która dobrze się nie zaczynając, nigdy nie dobiegła końca.
|
|
|
|