|
ewkalove.moblo.pl
nie żeby mi zależało czy coś ale kurwa zostań ze mną ! naszczyciemapy
|
|
|
nie żeby mi zależało, czy coś , ale kurwa , zostań ze mną ! / naszczyciemapy
|
|
ewkalove dodał komentarz: |
7 października 2010 |
|
nie zrozum mnie źle, ale czasem chciałabym się do Ciebie tylko przytulić. Potem możesz sobie pójść w pizdu . / madeinchina.x3
|
|
ewkalove dodał komentarz: |
7 października 2010 |
|
Dawny przyjaciel , z którym nie rozmawiałam przez byłego wyciągnął mnie do parku by mnie rozweselić, na ławce było mokro więc wziął mnie na kolana , zaczęliśmy rozmawiać co się u każdego z nas działo przez ten długo okres czasu, nagle odchyliłam się , że prawie bym spadła , kumpel mnie złapał – byliśmy blisko , za blisko siebie , spojrzałam na alejkę zobaczyłam Jego z kumplem , przechodząc patrzyłeś na mnie z bólem w oczach, a ja się tylko uśmiechnęłam. Tak , wyleczyłam się z Ciebie Skarbie. /namalowanaksiezniczka
|
|
ewkalove dodał komentarz: |
7 października 2010 |
|
Lekcja wf,wybrałam grę w siatkę z chłopakami,nagle podszedł do nas nauczyciel mówiąc,że mamy z inną klasą wf-jak na złość z tym frajerem.`Dasz radę `- usłyszałam słowa kumpli,graliśmy przeciwko nim,walka była zacięta lecz wygrywaliśmy dwoma punktami.` Mała ,jak wygram to mi obciągniesz `-krzyknął do mnie i wraz z kumplami zaczął się śmiać,za moimi plecami usłyszałam przekleństwa chłopaków , a ja z uśmiechem powiedziałam ` Na pieszczoty trzeba sobie zasłużyć Skarbie , a poza tym masz za małego do takich rzeczy ` On stanął dęba , a my wygraliśmy mecz./namalowanaksiezniczka
|
|
ewkalove dodał komentarz: |
7 października 2010 |
|
I kiedyś będę taka odważna, że podejdę do ciebie i prosto w twarz powiem ci 'goń się frajerze' ale jeszcze nie teraz./ pozyczmiserce ;*
|
|
|
. i nie mów mi że przepraszasz .
i nie mów też że jest Ci przykro ,
bo kiedy tak bezczelnie mnie raniłeś
nie było ci przykro .
a szkoda...'
|
|
|
Halo! Może już wystarczy?! Dostałam za swoją naiwność! Może już przestaniesz się mścić, co? - krzyczała do życia, stojąc na środku ulicy w deszczowy wieczór, z papierosem w dłoni.
|
|
|
Znów siedzisz sama przy świetle księżyca. Czytasz jego stare wiadomości. Po chwili wyciągasz zdjecia z szuflady. Łzy napływają Ci do oczu... Wspomnienia migają Ci przed oczami jak klatki z filmu. Zapalasz papierosa, ręce Ci drżą, a łzy spływają policzku ... Po raz kolejny obiecujesz sobie, że to ostatni raz, że ostatni raz płaczesz przez tego dupka. Po raz tysięczny wmawiasz sobie, że nic do niego nie czujesz. I dobrze wiesz, że po raz kolejny oszukujesz samą siebie bo nadal jesteś naiwną dziewczyną, która jest gotowa na każde jego zawołanie. Bo nadal cholernie go kochasz.
|
|
|
|