|
evolet.moblo.pl
Butelkę wyrzucono za burtę pewnego ciepłego letniego popołudnia na kilka godzin przed ulewą. Jak wszystkie butelki była bardzo krucha i stłukłaby się gdyby zrzucono
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
"Butelkę wyrzucono za burtę pewnego ciepłego letniego popołudnia na kilka godzin przed
ulewą. Jak wszystkie butelki, była bardzo krucha i stłukłaby się, gdyby zrzucono ją na ziemię
z wysokości kilku stóp. Szczelnie zakorkowana i powierzona morzu, okazała się jednym z
najlepiej pływających przedmiotów znanych człowiekowi. Mogła beztrosko płynąć podczas
huraganów czy tropikalnych sztormów, mogła przeskoczyć przez najbardziej niebezpieczne
rafy. W pewnym sensie było to najlepsze schronienie dla listu znajdującego się wewnątrz,
listu posłanego, by spełnić obietnicę"
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
"Potraktowałem ją podle i wygarnąłem prosto w twarz naprawdę przykre rzeczy, lecz ona i tak potrafiła znaleźć jakiś powód, żeby mi podziękować. Taka po prostu była i chyba za to ją nienawidziłem. A może raczej nienawidziłem samego siebie."
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
Odtwarzałam w pamięci cały dzień, czepiając się kurczowo przeszłości i uciekając przed pustką, która nie chciała mnie opuścić.
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
"Niebo stopniowo zmieniało kolor i pamiętam, że patrząc na znikające słońce, pomyślałem o tym króciutkim, niemal niedostrzegalnym momencie, gdy dzień nagle przechodzi w noc. Zmierzch - uświadomiłem sobie wtedy - to tylko złudzenie, gdyż słońce jest albo nad horyzontem, albo za nim. A to znaczy, że dzień i noc łączy szczególna więź; nie istnieją bez siebie, ale też nie mogą istnieć równocześnie. Jakby to było - pamiętam, że pomyślałem - być zawsze razem, a mimo to nieustannie osobno?"
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
Ale jechałam dalej patrząc, jak Jego postać maleje coraz bardziej, i czując, jak wymyka mi się marzenie.
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
Cofam się pamięcią do chwili, kiedy się to zaczęło, ponieważ wspomnienia to jedyne, co mi pozostało.
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
Tyle chciałabym Ci powiedzieć, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Może od tego, że Cię kocham? Albo, że dni, które spędziłam z Tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim czasie, od kiedy Cię poznałam, doszłam do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, stworzeni po to, aby być razem?
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
Rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. Co oznaczałoby, że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania.
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
"Kiedy na nią patrzę, myślę wyłącznie o tym, że pewnego dnia nie będę już mógł jej oglądać."
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
Im bardziej się od siebie oddalaliśmy, tym rozpaczliwiej starałem się ocalić to, co nas kiedyś łączyło, lecz niczym w błędnym kole, moja desperacja powodowała, ze przepaść między nami stawała się jeszcze większa.
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
"Wiem, że w pewnym sensie każdy krok, jaki zrobiłem, od chwili gdy nauczyłem się chodzić, był krokiem do Ciebie. Byliśmy sobie przeznaczeni."
|
|
|
evolet dodano: 13 stycznia 2012 |
|
- Chcesz znać prawdę? - spytała, nie czekając na odpowiedź. - Usiłuję jakoś przetrwać dzień, zachowując dość siły, by stawić czoło następnemu.
|
|
|
|