 |
esperer.moblo.pl
Nigdy nie zapomnij że byłaś przy nim szczęśliwa. Niech tych wspomnień nie przyćmi teraz nienawiść która i tak jest udawana bo najchętniej w akcie dzikiej desperacji
|
|
 |
Nigdy nie zapomnij, że byłaś przy nim szczęśliwa. Niech tych wspomnień nie przyćmi teraz nienawiść, która i tak jest udawana, bo najchętniej w akcie dzikiej desperacji wróciłaby do niego dając mu tyle szans ile będzie potrzeba żeby w końcu było dobrze. Lepiej cierpieć z przyspieszonym biciem serca, niż nie cierpieć i być wypranym z przeszłości./esperer
|
|
 |
Gdy wyciągając rękę trafiasz na pustkę, którą zaciskasz w pięść, a potem wgryzasz w nią swoje zęby krztusząc się płaczem. Na śniadanie, obiad i kolację jesz tylko płatki z mlekiem, bo to jedyne danie, przy którym nie ma zagrożenia podpalenia czy skaleczenia nożem. Nie słuchasz już muzyki-wesołe cię irytują, a smutne doprowadzają do kolejnych stanów zobojętnienia na to, że trzeba oddychać. Egzystujesz sobie spokojnie, modląc się w duchu o to, żeby przypadkiem nikt nie przyszedł cię ratować. Nie potrzebujesz supermena, potrzebujesz tylko odzyskać cząstkę, którą on zabrał, nic więcej. /esperer
|
|
 |
I było tak zajebiście. Ogłosiłam znajomym, że nastąpił koniec tych żałosnych rozmów o nim i o moim bólu. Oznajmiłam,że już jest dobrze, że mam w dupie ludzi takich jak on, naprawdę w to wierzyłam. Wysunęłam szufladę z ciuchami żeby iść na randkę, i wyciągając koronkowy stanik na podłogę wysypały się jego zdjęcia. Te cudowne oczy, usta, twarz... I wszystko wróciło. Z tej okazji , moi drodzy znajomi. Nastąpił powrót moich żałosnych nastrojów. /esperer
|
|
 |
Zaginęło serce w zasyfionym pokoju właścicielki. Szczęśliwego znalawce proszę o słodkiego buziaka. /esperer
|
|
 |
Trzymam go za rękę i uśmiecham się za każdym razem gdy widzę jak jego kąciki ust wędrują ku górze. Delikatnie drżę czując pocałunki na swojej szyi i zaciskam dłonie na jego koszuli. Chyba go kocham... Co ja pieprzę, rzecz jasna, że go kocham! Problem tylko tkwi w sposobie tego uczucia... Kocham go rozumem. Sercem kocham tego, którego zdjęcia upycham na dnie szuflady. /esperer
|
|
 |
Nie chcę rozumieć. Nie chcę być tą rozważną dziewczyną, która każdą decyzję konsultuje tylko z rozumem, nigdy z sercem. Nie chcę tracić życia na beznadziejne przemyślenia. Chcę kochać tego mężczyznę w żółtej koszulce, zapomnieć o świecie. /esperer
|
|
 |
Właśnie przespałam się z chłopakiem. Teraz on leży obok mnie i tak spokojnie oddycha, a ja dopalam spokojnie papierosa i skrobię to w pamiętniku próbując opanować przyspieszone bicie serca. Zerkam co chwila na ukochanego upewniając się, że jego niewinny wyraz twarzy się nie zmienił i nadal śni o mnie. Uwalniając dłoń od fajki, wplatam palce w jego włosy i przymykam powieki. Drogi pamiętniczku, on jest cudowny pod każdym względem i oddałabym za niego wszystko. Mam nadzieję, że nie zostanę ukarana za te bezwstydne chwile rozkoszy, których nie zapomnę. Mam nadzieję, że świat wybaczy mi moje obrzydliwe szczęście i nie zechce mi go odebrać. Teraz już wiem gdzie moje miejsce, i które ramię jest dla mnie stworzone. /esperer
|
|
 |
I czemu musiałam upaść tak nisko, żeby zobaczyć ile mam w sobie siły? Dzisiaj wiem, że moje serce może krwawić, ale nigdy nie pęknie. Dzisiaj już wiem, że mogę stawić czoło tej chorej sytuacji... Pierdol się idioto, pieprz się kurwa. /esperer
|
|
 |
Miłość jest śmieszna. Na początku dajesz serce, a dopiero potem dupę. Istny paradoks. /esperer
|
|
 |
Podniosłeś moje posiniaczone serce z ziemi, tym samym bezprawnie je sobie przywłaszczyłeś. Potem przyszła kolej na usta, które rozpieszczałeś swoimi wargami. usta też sobie wziąłeś, nawet nie miałam siły protestować. /esperer
|
|
 |
nie chcesz mieć złamanego serca? Świat ma to w dupie. /esperer
|
|
 |
kocham cię... że tak pierdolnę poetycko. /esperer
|
|
|
|