 |
esperer.moblo.pl
Patrzę na tą pustą dziewczynę leżącą na dywanie w pozycji embrionalnej płaczącej i przeklinającej życie. Połamane paznokcie rozczochrane włosy drżące wargi zapuchn
|
|
 |
esperer dodano: 10 października 2011 |
|
Patrzę na tą pustą dziewczynę leżącą na dywanie w pozycji embrionalnej, płaczącej i przeklinającej życie. Połamane paznokcie, rozczochrane włosy, drżące wargi, zapuchnięte oczy. Patrzą na tą śmierć za życia i tak bardzo nie chcę się przyznać, że to odbicie samej mnie. /esperer
|
|
 |
esperer dodano: 8 października 2011 |
|
Kocham jesień. Wydaję mi się, że wtedy cały świat płaczę razem ze mną moją niespełnioną miłością. Drzewa szeptają między sobą o pewnej dziewczynie,która zdecydowała się zaufać i straciła wszystko. Oddycham tym powietrzem, który miesza się w płucach z wspomnieniami. Śmierdzę na kilometr smutkiem, odpycham ludzi. Nie chcę ich zatruwać tym syfem. Idź, odejdź ode mnie. Przyjemnie jest umierać samotnie. /esperer
|
|
 |
esperer dodano: 8 października 2011 |
|
Najgorzej jest wtedy gdy upewniasz się czy potrafisz radzić sobie bez niego. Najgorzej jest wtedy gdy nie zdajesz, nie umiesz spędzać sama czasu, nie potrafisz znowu zaufać, nie potrafisz żyć. /esperer
|
|
 |
esperer dodano: 8 października 2011 |
|
Nie liczę ile zostało mi godzin do zobaczenia Ciebie. Dla mnie miarą tęsknoty jest liczna uderzeń serc. Gdy zabiję słabiej, masz się pojawić i dać siły na następne. /esperer
|
|
esperer dodał komentarz: |
8 października 2011 |
 |
esperer dodano: 7 października 2011 |
|
-Muszę ci to powiedzieć.... Bo ja Cię...-Ja też Cię kocham.-Nie, nie. Chciałem cię przeprosić za ten pocałunek,który nie miał dla mnie żadnego znaczenia. /esperer
|
|
esperer dodał komentarz: |
6 października 2011 |
 |
esperer dodano: 5 października 2011 |
|
[cz.2] Kątek oka zerknęłam na Niego z przepraszającym wyrazem twarzy i posłałam mu subtelny uśmiech.-Rozmawiasz z nim, widzisz go.-Jej głos był nienaturalnie wysoki i dopiero teraz usłyszałam ten strach,którym nasączone było każde słowo.-Córeczko, jego nie ma. Umarł. Byliśmy na pogrzebie, pamiętasz? Nie możesz ciągle przed tym uciekać.-Uniosłam w szczerym zdumieniu brwi i aby pokazać, że się myli sięgnęłam ręką po jego dłoń, ale natrafiłam na pustkę i odwróciłam się w tamtym kierunku. Nic. Ściana, pościel, powietrze nasączone stratą. Wybuchnęłam płaczem, dusiłam się łzami, a mama kołysała mnie w takt mojego szlochu. Nie potrafiłam pozwolić mu odejść, nie umiałam się z nim pożegnać, tak naprawdę, na zawsze, bezpowrotnie. Łapałam wspomnienia jak tlen i żyłam nimi w przeszłości. Z jego śmiercią czas się dla mnie zatrzymał, świat tak potwornie biegł naprzód, a ja nie nadążałam. /esperer
|
|
 |
esperer dodano: 5 października 2011 |
|
[cz.1] Usiadłam na łóżku i obejmując jego dłoń przyłożyłam ją do swego policzka. Zaczerpnęłam powietrza i zaczęłam opowiadać mu co u mnie. Jak sobie radzę w szkole, jak dogaduję się z bratem, jak bardzo nienawidzę moich fałszywych koleżanek. Nie było tematu,którego nie chciałabym z nim poruszyć, bo każdy wydawał się warty uwagi, chociaż on czasami przerywał mi pocałunkami i cichym śmiechem,który mimo wszystko nadal zachęcał mnie do dalszej paplaniny. Nikt tak jak on nie szeptał, że jestem jego małą gadułą. Drzwi pokoju otworzyły się i stanęła w nich mama z dziwnym wyrazem twarzy, jakby się czegoś bała, może była smutna? Usiadła obok mnie i objęła ramieniem przytulając do siebie i gładząc delikatnie moje włosy. Drżała, płakała, wiedziałam to.-Mamo, mamusiu, co się stało?-Wychrypiałam, lekko zirytowana, że przerywa mi w spotkaniu z nim.-Znowu to robisz kochanie.-Odsunęłam się od niej na odległość ramion i spojrzałam zdziwiona oczekując wytłumaczenia. /esperer
|
|
 |
esperer dodano: 5 października 2011 |
|
Twój język delikatnie trącający mój i słowa mamy, że takie zachowanie nie jest dla dziewczynki. Rodzice mówili jednak dużo... Że jak nie będę chodzić do kościoła Bozia mnie ukara, jak będę niegrzeczna święty Mikołaj nie da mi prezentu. Wujek wyszedł na spacer, a nie umarł. Ludzie nie umierają, ludzie idą do innego świata, ale nadal są obok nas. Po alkoholu i papierosach stanę się strasznym człowiekiem. Rodzice kłamią, krzywią nam spojrzenie na świat. /eseperer
|
|
 |
esperer dodano: 4 października 2011 |
|
W moich żyłach zamiast krwi płynie kawa,która stawia na nogi fizycznie, bo psychicznie jestem wrakiem./esperer
|
|
 |
esperer dodano: 3 października 2011 |
|
Nie powiem, że boli. Przecież twierdziłam, że mam wyjebane, a zagryzanie wargi gdy ktoś wypowiadał jego imię to odruch bezwarunkowy. /esperer
|
|
|
|