|
endingeternity.moblo.pl
Chcę by moje słowa nawróciły niewiernego. Chcę by moje błędy pouczyły choć jednego. By moje ego utworzyło spójną jedność. By odeszła złość pozostała tylko miłość.
|
|
|
Chcę by moje słowa nawróciły niewiernego. Chcę by moje błędy pouczyły choć jednego. By moje ego utworzyło spójną jedność. By odeszła złość, pozostała tylko miłość.
|
|
|
Wszystko czego chcę to osiągnąć spokój ducha. Zrozumieć sam siebie, głosu swego serca słuchać. Do końca szukać odpowiedzi na pytania, choć wiem, że będzie ciężko - mam ich wiele do zadania.
|
|
|
Mam dużo czasu, dużo czasu na wszystko, bo gdy mi go brakuje życie toczy się za szybko. Nie chcę żyć płytko, jak wielu na ten moment, jak typowy konsument, jak typowy abonent. Przed telewizorem srać w sofę, pić piwo, mieć do siebie żal, że moje życie tak zgniło. Mentalną kiłą ja nie chcę się zarazić, zrobię wszystko by w sobie tych marzeń nie zabić.
|
|
|
Chciałbym aby czas zatrzymał się gdzieś w maju, byłbym wtedy w raju nawet nie będąc na haju.
|
|
|
Wszystko czego chcę to kawałek własnej ziemi. Tej pełni szczęścia, nie mierzonej stanem kieszeni. Życia bez cieni, czających się za rogiem, aby nic na tym świecie nie było już moim wrogiem.
|
|
|
Kuszą mnie żądze, jestem tylko człowiekiem, ale cieszę się, że mądrzeje, bo to przychodzi z wiekiem.
|
|
|
Życie bez kłótni, spokoju szczerze pragnę. Może kiedyś, bo na razie tu żyję w bagnie.
|
|
|
Wszystko czego chcę, co najdroższe mi na świecie to gromadka dzieciaków, zestarzeć przy mej kobiecie. Jak słońce w lecie, chcę jej dać dużo ciepła, nasz dom jest oazą, nasza osobista mekka.
|
|
|
Dupa krótko, ty kurwa urka burka. Ulice to ty znasz, chyba z własnego podwórka. Ulica mówi mi, że za chuj cię nie kuma, jeśli chcesz to powiem ci co naprawdę znaczy juma. Tylko po co, mam się kiwać jak małolat z procą. Więcej do powiedzenia ma ten co cicho jak posąg. Mogę iść boso, ale nie sprzedam prawdy.
|
|
|
Mówią ci o kryminale, choć nigdy tam nie byli. Będą mówią ci jak żyć, chociaż nigdy tak nie żyli.
|
|
|
Wszyscy tacy sami, wszyscy tak samo ubrani. Nie potrafią już powiedzieć kogo stali się klonami. Z marnymi rymami chcą zaświecić wielkim blaskiem, a dają tyle światła co robaczki świętojańskie.
|
|
|
|