|
emilsoon.moblo.pl
koniec roku ? w sumie się cieszę. ostatnia klasa gimnazjum ? jeszcze lepiej. w końcu uwolnię się od tych fałszywych ludzi. kiedyś jeszcze było lepiej a teraz ? szkoda
|
|
|
koniec roku ? w sumie się cieszę. ostatnia klasa gimnazjum ? jeszcze lepiej. w końcu uwolnię się od tych fałszywych ludzi. kiedyś jeszcze było lepiej, a teraz ? szkoda czasu żeby z tą klasą siedzieć. /emilsoon
|
|
|
a czego pragnę w te wakacje ? nie spędzania czasu w tym gównianym mieście. dobrej zabawy, w dobrym gronie, oczywiście razem z Nim. zajebistego spontanu. i oczywiście lepszych wakacje od zeszłorocznych. zobaczymy jak pójdzie, huh./emilsoon
|
|
|
i to nie polegało TYLKO na gadaniu, że dla Niego zostawię wszystko co mam, bo tak właśnie zrobiłam. dla Niego zostawiłam wszystko. ale to wcale nie oznacza, że teraz nie mam nic, bo mam najcudowniejszego chłopaka pod słońcem. /emilsoon
|
|
emilsoon dodał komentarz: |
21 czerwca 2012 |
|
Może i jestem zazdrosna i nie chcę żeby przebywał w towarzystwie dziewczyn, ale problem w tym, że sam mnie tego nauczył swoją postawą. /emilsoon
|
|
|
idź do burdelu najlepiej, ale myślę, że nie jesteś warta więcej niż 2 złote./emilsoon
|
|
|
jak Kocha prawdziwie, to się nie oprze, nawet największym pokusom- ale mimo wszystko się boisz. w tym problem dziewczyno./emilsoon
|
|
|
jeszcze równo rok temu, leżałam u kuzynki w łóżku i przeżywałam, że tej samej nocy, On pierwszy raz mnie pocałował, do tego żyjąc w nieświadomości kolejnego cudownego wieczoru i całych wakacji. /emilsoon
|
|
|
tak bardzo chce przyszłość i tak samo bardzo jej nie chcę. powoli czas zacząć najtrudniejszy okres. /emilsoon
|
|
|
i cieszę się, że jako trzynastolatka poznałam świat nocą, smak wódki, ale przede wszystkim dobrych kumpli. i dzięki temu wiem jak się nie skurwić, z kim trzymać, co mówić./emilsoon
|
|
|
kiedyś można było o Nas tylko przeczytać, teraz można Nas razem zobaczyć. /emilsoon
|
|
|
I znów są razem,szczęśliwi,nic ich nie boli,nie mają problemów,niczego im nie brakuje.To niesamowite.Cały czas mocno dmuchał wiatr i było pochmurno,a gdy przeszliśmy koło grobu z trumną,nagle wiatr ucichł,wyjrzało słoneczko i mocno świeciło.Po modlitwach i kondolencjach,wiatr znów się wzmógł.A późnym popołudniem,gdy pojechaliśmy zaświecić znicze,przyleciały gołębie i jak by obserwowały nas przez chwilę.To niesamowite.A wychodząc od mamy jak zwykle powiedziałem "Pozdrów Babcię".Przecież Ona jest wciąż w naszych sercach,prawda./ pogrzeb.
|
|
|
|