|
elusivee.moblo.pl
Dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń.
|
|
|
Dzisiaj znamy się gorzej, bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń.
|
|
|
Z perspektywy czasu widzę jak wiele straciłam. Odpuściłam sobie swoje życie, zrezygnowałam z marzeń. Pozwalałam sobie tylko na cierpienie i łzy. To jest straszne, bo zabrakło w moim życiu tylko jednej osoby, a w tej samej sekundzie, w której on odszedł, cały świat został gdzieś w tyle. Wszystko przestało się liczyć, nawet ja sama. Stałam się ruiną. Teraz jednak zaczynam nowy etap. Otaczają mnie nowi ludzie i wiem, że to najlepszy moment aby wykreować inną siebie. Muszę zerwać z tym, co było i otworzyć się na przyszłość. Dopiero gdy nowi ludzie z roku opowiadali o swoim życiu czy swoich wakacjach zrozumiałam, że w sumie to na własne życzenie straciłam tak wiele. Nie mogę dalej marnować swojego życia. Muszę walczyć o siebie, bo to ja jestem najważniejsza. Tylko ja.
|
|
|
Czasami już nie wystarcza świadomość, że kiedyś może być lepiej.
|
|
|
Łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha.
|
|
|
Nie pojawiaj się, gdy wiesz, że niedługo znikniesz.
|
|
|
"Bo choć zapomniał o nas świat, mokrzy od stóp do głów nie tracimy nadziei."
|
|
|
Dwa najważniejsze dni w naszym życiu: pierwszy to ten, w którym się urodziliśmy, a drugi ten, w którym zrozumieliśmy dla kogo.
|
|
|
Jak przyjdzie co do czego, to człowiek człowieka nawet ostatnią deską ratunku zabije.
|
|
|
Codziennie czekam na to pytanie" Co u ciebie?".Codziennie oczekuję, że ktoś zobaczy, że to fałszywy uśmiech. Że ten uśmiech wyraża tylko ból, tylko mrok. Wracając ze szkoły myśle"Gdy by ten samochód nie wyhamował?". Ciągle mam te myśli samobójcze. Patrzę tymi smutnymi oczami na wszystkich wokół. Myślę kiedy napiszesz. Kiedy przypomnisz sobie, że jeszcze tu jestem. Kiedy będziesz miał problem? Kiedy kolejny człowiek wbije mi nóż w plecy?Zastanawiam się czy ktoś zauważy, że coraz gorzej ze mną? Który z moich przyjaciół zauważy, że cierpie? Kto odłoży swoje szczęście by uratować moje resztki życia? Kto poświeci własne szczęście by ratować moją zmarłą duszę? Czy ktoś przybiegnie z pomocą?
|
|
|
A tak naprawdę za plecami wszyscy życzą Ci porażki.
|
|
|
Musiałam kilka rzeczy zobaczyć, poczuć, do kilku spraw dorosnąć żeby dzisiaj wiedzieć jak z tej jednej słabości stworzyć siłę. Jak się zachowywać żeby wszystko było dobrze. Jak szukać równowagi i zwykłej przyjemności z bycia tu. Bawię się tym. Bawię się swoim istnieniem i wszelkimi dziedzinami życia, osiągając przy tym najlepsze wyniki przy najmniejszym wkładzie. Muszę się nauczyć w każdej chwili w której braknie mi sił, lub zwątpienia patrzeć trzeźwo i rozumnie na swój cel, którego tak mocno chcę, lecz paraliżuje mnie strach. Nic nie ma za darmo, a na pewno nie w tej kwestii. Nigdy nie byłam nikim ''zwyczajnym'' zbyt wiele razy byłam najlepsza i najgorsza by móc dziś postawić na normalność. Potrzebuję wyjątkowości takiej, jak ja ją pojmuję. Wolnymi kroczkami do celu, działać w ciszy i spokoju, a dzielić się dopiero efektami, zaskakując przy tym wszystkich dookoła. To właśnie ja.
|
|
|
Żadna ilość straconych kilogramów nie da podobnego uczucia jak to, które się czuje kiedy wprawi się w zachwyt kogoś mądrzejszego od siebie i na kim Ci zależy. Żaden stracony centymetr nie ucieszy tak jak słowa uznania od kogoś kogo podziwiasz. Jak kogoś kogo dażysz takim uczuciem jakim ja jego darzę. Jest najważniejszą osobą w moim świecie. Tak jak cofnięty zegar i los zawrócony w zupełnie odwrotną stronę. Nie jest prosto, to trudniejsze niż tracenie jakichkolwiek kilogramów. Ale przy tym żadne z tych pobudek które miałam ja, nie są ważne. Nie liczy się to jak wyglądamy lecz to jak się zachowujemy i co mamy wewnątrz. Taką lekcję wyciągnęłam. Chcę żyć a nie umierać.
|
|
|
|