|
dzrzefko.moblo.pl
Wita mnie tysiąc pytań bez odpowiedzi.
|
|
|
Wita mnie tysiąc pytań bez odpowiedzi.
|
|
|
mam miejsce faworyta i nikt inny nie będzie na szczytach
|
|
|
A dlaczego nie miałabyś znaleźć się z nim gdzieś sam na sam podczas burzy? Musielibyście się do siebie przytulić, żeby nie dopuścić do wychłodzenia organizmów.
|
|
|
Pewnie bym zapomniała, gdyby nie to że każda najdrobniejsza rzecz kojarzyła mi się z Tobą.
|
|
|
Mam plan na kolejne dwa oddechy
|
|
|
Bo tyle siebie znam Ile z ust twych usłyszę Ile obliczę sama z czarnych plam życiorysu
|
|
|
A kiedy już ostatnia rana krwawić przestanie,
A świat dla ciebie znowu otworzy ręce,
To zdjęcie gdzieśmy uciapani morwami,
Ciekawa jestem czy dalej zatrzymasz je na szczęście,
|
|
|
A kiedy już Cię prawie znam,
I łapie Cię za rękę by imię Twoje zgadnąć,
Potykam się na sznurowadle.
|
|
|
Może też nie możesz zasną, proszę cie uśmiechnij się
|
|
|
Ilu chłopców już miała i czy była do wzięcia
Ilu kochała i trzymała w objęciach
Złośliwi mówili na nią niewinna
|
|
|
Spoza chmur i rzek
Wyłania się nareszcie, szara śmierć
Ostatni blok w naszym mieście
I chociaż nie śpi tu nikt
ktoś znowu z okna wyskoczył
|
|
|
To że stałam z boku już nie liczyło się
|
|
|
|