| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | durexx.moblo.pl przecież odżyję w piątek  po to by umierac każdego następnego dnia. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| przecież odżyję w piątek, po to by umierac każdego następnego dnia. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Ponownie czuję się najgorsza, kolejny raz przechodzę przez to samo, znowu powróciłeś do mojego życia w nieco inny sposób niż zazwyczaj. Nie było tym razem uśmiechu, sympatii w oczach, nie zapukałeś ostrożnie nie chcąc mnie zranic, nawet już nie udawałeś. Wjebałeś się po prostu do mojego życia, sprawdziły się moje wszystkie lęki, popatrz- znowu odchodzę. Umieram i tak, zabijasz mnie. Sama siebie zniszczyłam, pierdolone love story na durnym skype. Jebac to, zawsze będę ponad tym. Nawet po śmierci. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| nienawidzę tego dźwięku, ale mam go. kolejny raz, mimo tej nienawiści włączam utwór kojrzarzący mi się z Tobą i cierpie. kurwa.. znowu wracasz. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| dziś jestem na każdym melanżu, korzystam z samych dobrych opcji, z samymi dobrymi mordami, dziś piję i nie czuję nic, nie karz mi trzeźwiec. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| powstydziłabym się tego w jaki sposób żyję, pożałowałabym wiele spraw, przeprosiłabym za to jaka jestem, ale nic nie pamiętam.. kurwa, przecież kiedyś byłam szczęśliwa. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| nie wiem w jakim celu planowaliśmy wspólną przyszłośc, wiedząc, ze kolejny melanż spędzimy w ramionach kogoś innego z innymi marzeniami, standardowo na piździe. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Niszczysz mnie swoją nieobecnością. Nie radzę sobie z myślą, że odszedłeś, że tak na serio to nigdy Ciebie nie było i że ogólnie to przeżyliśmy kilka spontalicznych akcji, powiedzieliśmy sobie trochę za dużo nieodpowiednich słów i to wszystko co nas łączyło, no i wódka, cholera ona jest do teraz. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | | durexx dodano: 17 stycznia 2013 |  | 
 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ostatni dzień jestem sama, ostatni dzień pamiętam Ciebie, ostatni raz, przyrzekam, jutro się nakurwię. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | | durexx dodano: 17 stycznia 2013 |  | 
 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| robi się chujowo, gdy mam potrzebę masy uczucia, wyjątkowego, prawdziwego, tego Twojego.. sory, przecież nigdy nie czułeś. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | | durexx dodano: 17 stycznia 2013 |  | 
 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| mam rozpierdol w głowie, ale odejdź, przecież sama poradzę sobie |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | | durexx dodano: 14 stycznia 2013 |  | 
 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| unikam spojrzeń, unikam kontaktu, unikam sytuacji, które doprowadzą do tego, że staniesz się kimś więcej, niż tylko osobą, która sprawiła, że myślę o stablizacji, która tak bardzo mnie przeraża. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | | durexx dodano: 14 stycznia 2013 |  | 
 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| muszę nacieszyc się Tobą, bo przecież wiem, że nie będziesz zawsze, wiem, że znowu pójdziesz w melanż, wiesz o tym, że ja też i wiemy oboje, że to niepoprawna miłość, ale lubię to. lubię nas, wracających do siebie z wkurwieniem na twarzy, ale jednocześnie ze świadomością, że ta chora miłość, jest jedyną stałą rzeczą w naszym życiu, jedyną stabilizacją, czymś co ma jakiekolwiek znaczenie. |  |  
	                   
	                    |  |