głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
duniowadun Przyjacielu! Jeśli któregoś dnia poczujesz że chce Ci się płakać Po prostu zadzwoń do mnie. Nie obiecuje że Cię rozbawię ale mogę płakać razem z Tobą. Jeśli któ

duniowadun

duniowadun.moblo.pl
Przyjacielu! Jeśli któregoś dnia poczujesz że chce Ci się płakać Po prostu zadzwoń do mnie. Nie obiecuje że Cię rozbawię ale mogę płakać razem z Tobą. Jeśli któregoś
Przyjacielu! Jeśli któregoś dnia... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

Przyjacielu! Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać, Po prostu zadzwoń do mnie. Nie obiecuje, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą. Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić. Nie obiecuję, że Cię zatrzymam, ale mogę pobiec razem z Tobą. Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać Zadzwoń do mnie. Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho. Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze przybiegnij do mnie bardzo szybko. Mogę Cię wtedy potrzebować.

Lizaki zamieniły się na papierosy... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

Lizaki zamieniły się na papierosy, praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro.

Dorosłość podcina żyły... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

Dorosłość podcina żyły większości marzeń z dzieciństwa.

czerwone kokardki na warkoczach... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

czerwone kokardki na warkoczach zostały zastąpione przez bordowy lakier do paznokci. poranną zabawę w sklep w piaskownicy pokonało zarywanie nocek w zatłoczonych i nasiąkniętych alkoholem klubach. kolega z ławki stał się małym wyzwaniem, w dzisiejszych czasach zajęty mężczyzna jest przynętą dla mnóstwa kobiet. oznaką egoizmu było wpychanie się do wycieczkowego autobusu, żeby zająć miejsce z tyłu. dziś motto wielu ludzi niestety brzmi: po trupach do celu.

miłość  tylko ona nas wyzwoli bo... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

miłość, tylko ona nas wyzwoli bo lepiej jest nie walczyć, kiedy walka jest o nic lepiej trzy razy stracić niż raz się wpierdolić i pamiętaj o tym towarzyszu niedoli.

To jest jak zły sen gdy widzisz... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

To jest jak zły sen gdy widzisz kolejną łzę, tak tutaj jest, chodź ze mną - nie bój się!

Z rodziny twarze obce  obcy staja... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

Z rodziny twarze obce, obcy staja się bliscy. Cokolwiek , gdziekolwiek, mnie nie nic nie zniszczy.

Wiesz ty to jesteś dla mnie jak taka... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

Wiesz ty to jesteś dla mnie jak taka najdroższa słodka czekolada, którą popijam wyśmienicie pysznym cappucino i czuję się jak w raju.

Jeśli powiesz że moje oczy są... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

Jeśli powiesz,że moje oczy są piękne, odpowiem ci, że są one takie, bo patrzą na Ciebie.

nie bo tu nie ma nieba jest prześwit... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach.

Zapłakana  drżącymi dłońmi... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

Zapłakana, drżącymi dłońmi próbowała zapalić papierosa, wreszcie się udało. Zaciągnęła się i poczuła drapanie w gardle. Nienawidziła palić, ale musiała się odstresować. Poza tym, cieszyła ją chora ironia, że on nigdy nie palił i jej na to nie pozwalał. Chwiejnym krokiem podeszła do lodówki, znalazła wino. Otworzyła butelkę i nalała go sobie do szklanki. Wypiła duszkiem i zaczęła kaszleć. Pić też nie lubiła. Usiadła na wprost lustra i zaczęła płakać. Nagle poderwała się szybko, zgasiła papierosa i wbiegła do łazienki. Zmyła rozmazany tusz, pomalowała się, uczesała, doprowadziła do porządku i znowu podeszła do lustra. Uśmiechnęła się, powoli, zalotnie. Przyglądała się sobie chwile, po czym znowu wybuchnęła płaczem. Choćby nie wiem jak się uśmiechała jej oczy były smutne. Po oczach, było widać, że kocha tego drania, który tylko się nią bawił. 'Cholerne oczy' -wyszeptała znów zalewając się łzami.

Z uśmiechem włączam muzykę... teksty

duniowadun dodano: 31 października 2011

Z uśmiechem włączam muzykę, zakładam słuchawki i sprawdzam jak dziś wyglądam. Trochę kiepsko spałam i mam cienie pod oczami, ale to łatwo ukryć. Jak co dnia planuję schudnąć jeszcze trochę, chociaż mi to niepotrzebne. Jak co dnia, nie jem śniadania, sięgam tylko po ukochany sok pomarańczowy. Otwieram szafę, a ubrania się wysypują. Szukam różowej tuniczki i legginsów. Pudrowy róż pasuje do szarego, wyciągam więc jeszcze podkoszulkę. Mój malutki przyczłap przybiega i merda ogonkiem. Znosi mi swoje zabawki i chce się bawić, ale ja nie mam na to czasu. Śpieszę się - jak zwykle. Ubieram się, podchodzę do lustra i zaczynam codzienność. Spinam włosy, nakładam trochę pudru i maluję rzęsy czarną mascarą. Później rozpuszczam kitkę i traktuję niesforne kosmyki prostownicą. Zakładam trampki, podchodzę do lustra i sprawdzam końcowy efekt. Używam perfum, wydaję opinię na korzyść kolczyków i wychodzę. Dla kogo to robię? Zgadnij? Dla siebie. Już N I E dla C I E B I E. Lubię być singielką.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć