|
droppedheart.moblo.pl
myślisz że tak mi łatwo żyć z dziurą w okolicach klatki piersiowej ?
|
|
|
myślisz, że tak mi łatwo żyć z dziurą w okolicach klatki piersiowej ?
|
|
|
i wiesz, że boli i wiesz, że rozpierdala serce i wiesz, że tęsknisz i, że ona tęskni, ale nie odezwiesz się, bo Ci duma nie pozwala, kurwa.
|
|
|
I wiesz co? I kocham Cię, a co tam.
|
|
|
Strasznie mi przykro, że tak to wyszło.
|
|
|
może i lubię za duże, męskie ubrania i zachowuje się czasem, jak nie powinnam i wybucham płaczem bez powodu, ale mam tą świadomość, że jestem tą osobą, którą powinnam być, nie udając nikogo. Ta, jestem w stu procentach sobą.
|
|
|
-Po co mam mu wybaczać?-syknęłam do kumpla wkurzona.-Bo on, do cholery wstaję każdego jebanego dnia, dla Ciebie, jego jedyną myślą w głowie jesteś Ty, żyję dla Ciebie, oddycha dla Ciebie i kocha tylko Ciebie.- mówił stopniowo zbliżając się do mnie i ściszając ton.-Więc idź tam, przytul go i mu powiedz, że go kochasz i będziecie razem, do końca i zrób to szybko, bo wiesz do czego on jest zdolny.- dokończył prawie szeptem, a ja nie odpowiadając nic odwróciłam się i ze łzami w oczach pobiegłam do jego domu.
|
|
|
-Chodź tu ! Czekaj, czekaj, proszę! Przepraszam, nie chciałem..-krzyczał, biegnąc w moją stronę. -Czego?-spytałam oschłym tonem zatrzymując się i odwracając do niego. -Przepraszam.. -Za co? Za to, że znowu nie było 4 dni w domu, czy może za to, że znowu się naćpałeś? -Za to, że cię kocham.. I za to, że nie umiem docenić tego, że jesteś..- Już mnie nie ma, dla ciebie wiesz i nigdy nie będzie -rzuciłam odwracając się i idąc w stronę przyjaciela. Krzyczał coś jeszcze, ale nie słyszałam. Nie chciałam słyszeć tych słów, nie od niego.
|
|
|
myślami jestem czasem z nim, tam, na końcu świata.
|
|
|
i mimo, że nie rozmawiamy jak kiedyś jak tylko Cie widze, chciałabym wrócić, podbiec, powiedzieć, co u mnie, pójść razem na piwo czy cokolwiek.
|
|
|
|