|
Czy można mieć miłość? Gdyby miało to być możliwe, wówczas miłość powinna być substancją, rzeczą, którą można mieć, posiadać, którą można owładnąć. Prawda jest jednak taka, że nie istnieje rzecz zwana „miłością”. „Miłość” ogólnie rozumiana jest abstrakcją, rodzajem bogini, z którą kłopot polega na tym, że nikt jej jeszcze nigdy nie widział. W rzeczywistości istnieje tylko akt kochania. Miłość jest twórczą aktywnością. Zakłada troskę, wiedzę, reagowanie, afirmację i radość – nakierowane na osobę, drzewo, obraz, ideę. Kochać oznacza powoływać do życia, powiększać jej lub jego życiową aktywność. Jest to proces samoodnawiający się i samonapędzający.
|
|
|
Pamięta, że siedziała obok niego sparaliżowana tym, co usłyszała, i zastanawiała się, dlaczego akurat teraz nie czuje ani współczucia, ani złości, ani nienawiści. Ani nawet miłości. Czuła jedynie strach. Zwykły biologiczny strach. Bała się, że ten człowiek mógłby kiedyś zniknąć z jej życia.
|
|
|
Koszmar czy raj? Cholera, nie potrafię ocenić tego, co się działo. Była wszędzie. Oczywiście, rozpieprzała mi życie. Fakt, że z wdziękiem. Fakt, że pozwalałem jej na to. Kurcze, złościła mnie jak jasna cholera, ale też podniecała jak nikt. Nawet nie chodzi o seks, przyjemnie było mieć ją obok siebie. Przyjemnie było czuć jej pożądanie. Ona mogła uprawiać seks w każdej sytuacji. Kiedy prowadziłem samochód rozpinała mi rozporek, nachylała się i ssała z radością sterczącego penisa. Kręciło ją , że inny kierowca może nas zobaczyć. Pieprznięta laska. Ale to szaleństwo najbardziej mnie w niej pociągało. Czy ją wtedy kochałem? Raczej byłem pod jej urokiem. Wiedziałem, że to nie życie, lecz jakiś narkotykowy sen, z którego obudze się z bólem głowy.
|
|
|
Naprawdę dobry seks mam tylko wtedy, gdy nie jestem w żadnym trwałym związku. Myślę, że głównie z jednego prostego powodu: sypiam z mężczyzną tylko wtedy, kiedy to ja poczuję impuls. I również dlatego, że mężczyzny, z który idę do łóżka, nie poznałam jeszcze tak do końca, na pamięć. To znaczy znam go dobrze, ale ciągle nie do końca.
|
|
|
Seks był dla mnie najprostszą, najkrótszą i tak naprawdę jedyną drogą do kilku minut czegoś, co mogło przypominać Twoją czułość.
|
|
|
Ta chwila już ulatywała w powietrze... a ja tkwiłam na ziemi, patrząc, jak się oddala...
|
|
|
życie uczy nas nieufności
|
|
|
Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem?
|
|
|
Cicho. Nie budź jej, niech marzy. W tym świecie tylko to jej zostało.
|
|
|
ostro przypieprzyłam głową w rzeczywistość
|
|
|
gdyby płacili nam za błędy, już dawno miała bym królestwo.
|
|
|
jeśli głupi zawsze ma szczęście, to ja muszę być naprawdę inteligentna
|
|
|
|