|
donotfuck.moblo.pl
dziewczynko masz mniej kultury od zwykłej ulicznicy!
|
|
|
dziewczynko, masz mniej kultury od zwykłej ulicznicy!
|
|
|
niedziela, 6 nad ranem. śpię. nagle po pokoju zaczyna ktoś krążyć, robi straszny hałas. otwieram jedno oko, ale nikogo nie widzę. idę spać dalej. nagle, po powiece zaczyna mnie coś głaskać. nie wiedziałam jeszcze kto to, ani co to, ale jak otworzyłam oczy, to zrozumiałam, że właśnie moje szczęście przyszło mnie obudzić. no, może nie moje, ale mojej cioci.
|
|
|
'mam demota i komixa na głównej, kofciam Justinka i mój słit boj ma muły, ale się nie widujemy, bo poznałam go w internecie... hi hi hi, a ty czym się pochwalisz?'- podbił do mnie pustak. 'no, ja żyję i mam rodzine'- odparłam, a ta stała jak wryta. taak, ja zawsze wiem co i kiedy powiedzieć.
|
|
|
co robiłam w weeckend? siedziałam z ciotką i dziećmi. tak, to nie było słitaśne czy jak ty to byś tam nazwała. to było okazanie uczuć i umocnienie więzi. przeżyłaś kiedyś coś takiego?
|
|
|
dziewczę, ja teraz zażywam luksusu. piję herbatę, a tą osłodziłam trzema łyżeczkami cukru.
|
|
|
Nie idę na drogę. Pierdolę, zrobi mi ktoś coś? Oczywiście, że nie! Co prawda powinnam mieć przynajmniej trzy, a będę miała jedną. No, ale to się wytnie! Ja bierzmowania nie potrzebuję.
|
|
|
z perspektywy czasu, zauważyłam, że nigdy nie miałam normalnych znajomych.
|
|
|
niby nie jest źle, tak jak się wydaje, ale jest jeszcze gorzej.
|
|
|
jak tak na was patrzę, jak patrzę na waszą parę i wasze problemy, to chwilami chcę się wzruszyć, a potem uświadamiam sobie, że tusz był za drogi.
|
|
|
tak. gdy mama idzie na popołudniówki, jem grzanki na obiad. gdy dziś weszła do domu, powiedziałam do niej zwyczajne 'cześć', a jak poszła do pokoju pomyślałam 'przyszła mama, będzie obiad!' i od tego momentu się uśmiecham.
|
|
|
bo jako na przyjaciela, to można na niego liczyć nawet o czwartej w nocy, gdy bede miała problem jak nazwać dziecko w simsach.
|
|
|
|