|
clarity.moblo.pl
zasypianie o poranku. codzienna męka i walka ze łzami. podpuchnięte oczy z samego rana. popękane wargi. obdarte pięści. silny ból głowy. syf w pokoju. opróżnione butel
|
|
|
|
zasypianie o poranku. codzienna męka i walka ze łzami. podpuchnięte oczy z samego rana. popękane wargi. obdarte pięści. silny ból głowy. syf w pokoju. opróżnione butelki Bolsa. pety po fajkach na dywanie. notoryczne kłamstwa. złe wyniki w nauce. wagary. pyskowanie. ucieczki z domu. zatarcia z prawem. narkotyki. złamane obietnice przyjaźni. melanżowanie do białego rana. ustawki. głośna muzyka. zranione serce, które ostatkami sił uderza o klatkę piersiową szepcząc Mi ciche ' kochaj ' . i On, który stwarza pozory obojętnego, a zarazem pragnącego więcej. uderzam się w pierś, by na chwilę zatrzymać całą rytmikę uczuciowego mięśnia. ' to tylko kwestia przyzwyczajenia ' powtarzam, kontynuując powolne wykańczanie własnego życia. [ yezoo ]
|
|
|
i możesz sobie nie zdawać sprawy, że popełniłaś największy błąd swojego życia, ale to przyjdzie. może nie dziś, może nie jutro, ale wkrótce, i do końca Twoich dni.
|
|
|
w nic nie wierze. nie ma we mnie juz nic oprocz agresji wobec Boga
|
|
|
Widzisz jak nam spierdala szczęście ?
|
|
|
Odciął skrzydła, uśpił motyle i potłukł duszę.
|
|
|
jak się pieprzy , to się pieprzy na całego . nigdy się nie pieprzy w życiu na pół . albo na trzy czwarte . zawsze na całość
|
|
|
Jedyne, co mogłem zrobić, aby przetrwać tę rozłąkę, to zniknąć z Twojego świata zupełnie. Nie byłabyś szczęśliwa tutaj ze mną. Ja nie byłbym szczęśliwy tam. Jesteśmy z podzielonego świata. Nawet nie proszę, abyś mi wybaczyła. Tego, co zrobiłem, nie można wybaczyć. To można tylko zapomnieć.
|
|
|
Ze wszystkim sobie poradzę ,ale sama się nie przytulę.
|
|
|
Jestem szmatą bo nie możesz mnie mieć ? Gratulacje.
|
|
|
jarasz się tym jak dziwka klientem.
|
|
|
piliście fantę o smaku bamboocha ? - ty głupia jesteś , to jest promocja, nie smak .. - to czemu zamiast " pomarańczowa " jest napisane " bamboocha " ? - to promocja , to tak , jakbyś pił CocaCole o smaku " coraz bliżej swięta ".
|
|
|
Kochane "koleżanki", opowiadając o mym zacnym życiu za moimi plecami, łaskawie nie dodawajcie , wymyślonych przez siebie szczegółów. moje życie jest na tyle zajebiste, że nie trzeba go ubarwiać.
|
|
|
|