|
dimestorediamond.moblo.pl
może byłam głupia żegnając się z tobą. może niepotrzebnie rwałam się do kłótni. wiem że mam problemy ale ty też jesteś nieźle pokręcony. w każdym razie zrozumi
|
|
|
może byłam głupia żegnając się z tobą. może niepotrzebnie rwałam się do kłótni.
wiem, że mam problemy, ale ty też jesteś nieźle pokręcony.
w każdym razie zrozumiałam, że bycie z tobą jest takie niedysfunkcjonalne.
tak naprawdę to nie powinnam za tobą tęsknić, ale nie mogę pozwolić ci odejść..
|
|
|
Od tygodnia wyliczała dni do ich spotkania, układała scenariusz, w którym nie było mowy o jakichkolwiek komplikacjach, wszystko miało iść po jej myśli, jednak nie przewidziała, że w ten upragniony i wyjątkowy dla niej dzień dostanie wiadomość 'Przepraszam, nie dam rady dzisiaj'.
|
|
|
Usiadła na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu, zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdym nowo otwartym smsem, wracało coraz więcej wspomnień. przez długie godziny czytała jego kłamstwa. łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ją zostawił.
|
|
|
Wbiegła do domu. Wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. Nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. Zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. Zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.
|
|
|
Spotkali się i przylgnęli do siebie czując, że znaleźli to rzadkie połączenie doskonałego człowieczeństwa i ideału płci przeciwnej, którego pragnęli, ale którego zarazem tak bardzo się obawiali.
|
|
|
Przypominała sobie wszystko co zdarzyło się między nimi.. Zaczynając od pierwszego wieczoru, kiedy to siedzieli obok siebie stykając się łokciami i z napięciem obserwując zmysłową scenę miłosną..
|
|
|
Powoli przyswajała sobie fakt, że już nigdy więcej go nie zobaczy, jego uśmiechu, oczu, tych śmiesznych a zarazem fajnych min, które zawsze robił. Przyswajała sobie, że on już nie napisze, że będzie musiała usnąć bez smsa na dobranoc. To było dla niej trudne, ale tak musiało być. Wiedziała, że nie może zaufać mu po raz kolejny, nie chciała.
|
|
|
Najbardziej uwielbiam to,że kiedy przytulam się do Niego, moja głowa opiera się pod Jego podbródek,i czuję Jego oddech delikatnie muskający moje włosy i łaskoczący w głowę.
|
|
|
Tej nocy niebo wydawało się nie mieć żadnej skazy. Siedziałam na mokrym piasku trzymając za rękę mężczyznę swego życia. W powietrzu szczęście tańczyło z miłością, a ja miałam ochotę krzyczeć, że życie jest piękne.
|
|
|
Lubię kiedy łaskoczesz mnie po policzku swoim jednodniowym zarostem.
|
|
|
Jestem zazdrosna o każda dziewczynę, która kiedykolwiek przytuliłeś,
bo przez jeden moment miała w ramionach cały mój świat .
|
|
|
nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. nie teraz, kiedy mam świadomość, że już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie, tego uśmiechu odwzajemniać, zupełnie przypadkowo, wpatrując, się zachłannie w twoje oczy.
|
|
|
|