|
diil_px.moblo.pl
najgorsze jest to że pomagasz innym gdy im się wali świat w momencie gdy sam nie ogarniasz swojego.
|
|
|
najgorsze jest to, że pomagasz innym gdy im się wali świat w momencie gdy sam nie ogarniasz swojego.
|
|
|
przeszłość oddzielić grubą kreską. ♥
|
|
|
` nike na nogach, szerokie spodnie, bluzka odsłaniająca trochę za dużo, pewny siebie wzrok idziesz, mierzysz i pchasz się tam gdzie nie trzeba. laluniu tu miejsca nie zagrzejesz./ diil_px
|
|
|
pamiętaj słowa matki - życie to wojna, miłość to syf a ludzie to kurwy.
/ eeiiuzalezniasz
|
|
|
i to obłudne "kocham Cię"...eh, jak teraz o tym sobie pomyślę, to mam ochotę Ci jebnąć za te wszystkie kłamstwa.!/
diil_px
|
|
|
Kiedyś będziesz żałował, ale to przyjdzie z czasem... Wtedy zrozumiesz ile naprawdę straciłeś, ile mogłeś mieć, ale tego nie doceniłeś.
|
|
|
`Ty penisie bez jaj albo torbo bez chuja, powiedz czy besztanie kumpli tak bardzo Cie buja, myślisz że to Ty jesteś taki cwany? o rany żal mi Ciebie ale bardzo mało.!/ diil_px
|
|
|
` nie jestem ulicznikiem chociaż znam uliczne prawa./ diil_px
|
|
|
` trzymaj mocną garde nie spuszczaj głowy pokaż na co Polak potrafi być gotowy.
|
|
|
Najbardziej żałuje, że niczego nie żałuje/ S.O.B
|
|
|
Trwoga do Boga,
Wciąż stoję na nogach,
Mam dwie ręce a na karku głowa,
Wielu chciało by tego mojego życia spróbować,
Nie ma co im żałować. Zajmij się nimi,
Żeby jak ja szczęśliwi swoim życiem żyli / Sobota- Modlitwa
|
|
|
Siedziąc na murku paląc kolejną fajkę i słuchając debilnych tłumaczeń, już byłego, chłopaka zobaczyła swojego brata, który szedł w ich stronę. 'O kurwa.' Powiedziała do siebie łapiąc się za głowę. Momentalnie wstała, ale nie zdążyła nic zrobić, bo jej były już leżał na ziemi i zwijał się z bólu. 'O chuj Ci chodzi?!' Krzyknął do jej brata. 'Czyś Ty, kurwa, kiedyś ją widział z fajką w dłoni?' Jęknął tylko. 'No odpowiedz!' Dostał kolejnego kopa. 'Nie widziałem.' Wypluł krew. 'To, kurwa przez Ciebie. A ja nie lubię, jak moja siostra pali. Więc ją ładnie przeprosisz, a ona już nigdy nie weźmie tego świństwa do ust.' Podniósł się trzymając za szczękę. 'Chyba sobie kpisz.' Powiedział jej eks z aroganckim uśmieszkiem. I znów znalazł się z mordą przy betonie. Odciągnęła brata z krzykiem. 'Już! Zostaw go, nie warto!' Wyrwał się i znów go kopnął. 'Nie warto!' Ryknęła na cały głos. Ludzie zaczęli się zbiegać. 'Nie masz, kurwo, życia.' Syknął do niego jej brat,a siostrę mocno przytulił.
|
|
|
|