|
digidigidammm.moblo.pl
oł yeaaaa ! no kochaj mnie ! teraz tu ! xD
|
|
|
oł yeaaaa ! no kochaj mnie ! teraz , tu ! xD
|
|
|
bo my jesteśmy flip i flap :P
|
|
|
a ja kocham Cię jak Jasiu Małgosie , jak Bolek Lolka a Lolek Bolka xD
|
|
|
pamiętasz te razem spędzone chwile ? nasze wygłupy ? a może pamiętasz tą okropną zimę , w której szedłeś do mnie na pół zamarźnięty , bez rękawiczek , a gdy już sie widzieliśmy siadałam Ci na kolana a potem namiętnie całowałam ? pamiętasz te wszystkie chwile do cholery ? nie ? a to masz dobrze , bo ja jakoś próbuje zapomnieć a nie moge;
|
|
|
Mimo to kochała go nadal, bo - po raz pierwszy w życiu - poznała, co to wolność. Mogła go kochać, choćby miał się o tym nigdy nie dowiedzieć, nie potrzebowała jego pozwolenia, by niepokoić się tym, co ludzie knują przeciwko niemu. To właśnie była wolność - czuć to, czego pragnęło jej serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni
|
|
|
Dla jedych wiosna jest czasem zakochania dla innych rozstania. Ja poprostu chciałambym byc szczęsliwa niezależnie od pory roku, mięsiąca czy godziny. Po prostu chciałabym znaleźc się w Twoich ramionach, ale nie na krótką chwilę, czy na wiosnę, chciałabym zanużyc się w nich na wiecznośc..
|
|
|
Kocham Go. Gdy się spóźnia. Gdy egoistycznie milczy drugi dzień z rzędu. Gdy myli cukier z solą i gdy obgryza paznokcie. Kocham Go miłością bezwarunkową, która całuje każdą jego wadę.
|
|
|
Patrzył na nią z takim uczuciem, nie potrafił inaczej. Bał się jej powiedzieć, jak strasznie tęsknił za jej głosem, za nią całą. Wiedział, że nie powinien o tym mówić. Jej serce roztrzaskało się na milion kawałeczków, każde z nich rwało w inną stronę. Uczucie, jakim go darzyła, powoli mijało. Ledwo udało jej się po tym pozbierać, a tu znów kłopoty. Nie mogła tak dłużej stać i wpatrywać się w jego słodkie usta. To było silniejsze od niej. Miała ochotę przytulić się do niego i wybaczyć mu wszystkie błędy
|
|
|
Żałuję, że urodziam się zwykła. praworęczna, bez piegów, przeciętnego wzrostu, z przeciętnym kolorem włosów i oczu. Żałuję, że wszystko to, co miało mi pomóc pozbyć się zwykłosci - zrobiło ze mnie wstrętnie normalnego gnoma podobnego do wszystkich innych gnomów i troli łażących po świecie.
|
|
|
Gdybyś odszedł... Co by było? Nie
byłoby ani bólu, ani cierpienia, ani rozczarowań. Zostałoby tylko puste spojrzenie, przenikające drzwi pustego domu i bezgraniczne pragnienie śmierci, by w ciągu tej jednej chwili wszystko skończyło na zawsze.
|
|
|
Wracała ciemną uliczką w bezgwiezdną noc. Jej stopy plątały się jakby zapomniały, która ma lewą być, a która prawą. W jej krwi tańczyły wciąż promile Finlandii, choć mawiała, że jest patriotką. Upadając szlochała. On jej nie złapał. Już nigdy nie złapie.
|
|
|
|