|
digidigidammm.moblo.pl
i nienawidzę tego uczucia kiedy tak kurewsko mam ochotę się do kogoś przytulić a nie ma przy mnie ani jednego faceta którego mogłabym chociaż złapać za rękę.
|
|
|
i nienawidzę tego uczucia kiedy tak kurewsko mam ochotę się do kogoś przytulić, a nie ma przy mnie ani jednego faceta, którego mogłabym chociaż złapać za rękę.
|
|
|
i właśnie teraz chciałabym najbardziej żebyś był. tak strasznie czuje, że Cię już nie ma. Tak strasznie chciałabym teraz do Ciebie zadzwonić i powiedzieć Ci jak mi źle i co się stało. I żebyś Ty powiedział to swoje 'będzie dobrze kochanie, chcesz żebym do Ciebie przyjechał?' I żebyś przyszedł i mnie przytulił i obiecuje wtedy od razu czułabym się lepiej.Więc do cholery czemu jest wszytko na odwrót. Czemu ja nadal płacze ? czemu nie pukasz do drzwi, czemu nie mówisz tego swojego słodkiego 'kocham Cię'. Czemu to wszystko jest chujowe.?
|
|
|
'Śmierć jest nieunikniona, to obietnica złożona każdemu z nas przy narodzinach, ale za nim ta obietnica zostanie dotrzymana, mamy nadzieję, że coś nas spotka: wielka namiętność, radość z wychowywania dzieci lub smutek po bolesnej stracie. Mamy nadzieję, że doświadczymy czegoś, co sprawi, że nasze życie będzie miało znaczenie. Najsmutniejsze jest to, że nie każde życie jest ważne i pełne. Niektórzy ludzie spędzają swój czas na ziemi, siedząc na uboczu, czekając aż coś ich spotyka, aż będzie za późno'
|
|
|
'Prędzej czy później każdy z nas musi dorosnąć i być odpowiedzialny. Rezygnujemy z tego, czego pragniemy i robimy to, co powinniśmy. Niełatwo całe życie być odpowiedzialnym. W miarę upływu lat, ciężar staje się nie do udźwignięcia, ale staramy się jak możemy, nie tylko dla siebie, przede wszystkim dla tych, których kochamy. Prędzej czy później wszyscy będziemy dorośli i odpowiedzialni'
|
|
|
`Chcę Ci powiedzieć tylko jedno . Moje życie nawet z największym kawałkiem szczęścia, z kolorowym niebem i zielonymi chmurkami a nawet tęczą i watą cukrową, nie będzie kolorowe . Wiesz czemu ? Bo nie ma w nim Ciebie .
|
|
|
`Brakuje mi tych spotkań, bo przez ten krótki czas wydawało mi się, że coś ma sens. Pewnie złudnie jak zwykle. Takie dziwne wrażenie, że warto cokolwiek. Prawie nie pamiętam tego uczucia, tak rzadko mnie odwiedza. Żyję, owszem. I właściwie nic poza tym. Na niczym mi jakoś szczególnie nie zależy. A wtedy przez krótką chwilę naprawdę mi się żyć chciało
|
|
|
Czy samotność nie jest czasami lepsza od zakochania? Przynajmniej nie czekasz wtedy az napisze sms-a, zadzwoni lub przyjedzie. Nie tęsknisz za pocałunkami i za tym żeby się przytulić do ukochanego, bo go po prostu nie masz... I najważniejsze nie czujesz bólu towarzyszącemu rozstaniu, bo nie masz się z kim rozstać... JESTEŚ SAMOTNA i ta opcja jest bezbolesna... ale czy nie warto zaryzykować dla wielkiego uczucia pomimo wszystkiego zła co możemy przez to doświadczyć!? I tak tak prawdopodobnie się wszystko kończy, ale warto chociażby dla WSPOMNIEŃ, tych cudownych chwil zapisywanych głęboko w naszym serduszku. Tego nikt nam nie jest w stanie zabrać
|
|
|
Czy zauważyłeś, że najmocniej tęsknimy za tymi, którzy są tuż obok nas, a my nie możemy ich mieć?
Najbardziej brakuje nam tych, którzy są prawie namacalni.
Czy zastanawiałeś się kiedyś, co boli bardziej - powiedzieć coś i żałować tego, czy nic nie powiedzieć i tego żałować? Myślę, że najtrudniej jest mówić o najważniejszych rzeczach.
Wstydzimy się ich, gdyż słowa umniejszają je.
Sprawiają, że to, co w naszej głowie wydawało się wielkie i wspaniałe, po wypowiedzeniu staje się okrutnie zwyczajne.
|
|
|
Nienawidzili się, uwielbiali robić sobie na złość, a ich częste kłótnie doprowadzały sąsiadów do szału, mimo to kiedy wyjeżdżał do pracy ona czekała na niego umierając z tęsknoty, a on w każdej chwili dzwonił do niej tylko po to by usłyszeć jej głos.
|
|
|
nie chodzę w markowych ciuchach, Nie spędzam dwóch godzin przed lustrem I nie zapierdalam w dwumetrowych obcasach. I to Cię boli. Bo ja nawet w ubraniu ze szmateksu, Bez makijażu i w schodzonych już trampkach Jestem lepsza od Ciebie
|
|
|
Powiedz jej, że ją uwielbiasz. Zawsze mów, że Ci zależy. Kiedy jest zmartwiona przytul ją mocno. Wyróżniaj ją wśród innych dziewczyn. Baw się jej włosami. Podnoś ją, gilgotając i siłując się. Mów jej dowcipy. Przynoś jej kwiatki tak po prostu. Trzymaj jej rękę.. po prostu trzymaj. Rzucaj jej kamyk w okno w nocy. Pozwól jej zasypiać w swoich ramionach. Pozwól jej się złościć na siebie. Powiedz jej, że pięknie wygląda. Kiedy jest smutna zostań przy Niej. Nawet jeśli nic nie mówi. Spójrz jej w oczy i się uśmiechnij. Całuj ją po szyi. Tańcz z nią nawet jeśli nie ma muzyki. Całuj ją podczas deszczu. Tylko jej nie zran. Ona wie co to ból
|
|
|
I tu niechodzi nawet o to czy się gniewam. nie gniewam się..ja tylko czuję się jak oszukane dziecko,któremu obiecali lizaka,a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go niedostanie .
|
|
|
|