|
digidigidammm.moblo.pl
Mam wyjebane ostrościowo mam wyjebane na to i owo mam wyjebane mówiąc ściślej mam wyjebane i to zajebiście. Mam wyjebane jak rano wstanę mam wyjebane jak jem śniadani
|
|
|
Mam wyjebane ostrościowo, mam wyjebane na to i owo, mam wyjebane mówiąc ściślej, mam wyjebane i to zajebiście. Mam wyjebane jak rano wstanę, mam wyjebane jak jem śniadanie, mam wyjebane w pracy i po pracy jak wyjebane mają chłopacy. Mam wyjebane - wyjebane mam tak jak każdy którego znam. Nie interesuje Cię to i tamto wiem- wyjebane masz na to- znam to. Wyjebane w ludzi którzy ciągle nas jadą. Wyjebane w ludzi którzy ciągle coś kłamią, wyjebane w ludzi którzy dupy dają, Wyjebane w takich którzy się sprzedają Wyjebane w ludzi którzy nie kochają Wyjebane w ludzi którzy się nic nie znają A najbardziej z wszystkich nas oceniają... Mam wyjebane wyjebane mam :D
|
|
|
obiecaj mi , że nigdy mnie nie okłamiesz , że nie zdradzisz , że będziesz mnie chronił , że zatroszczysz się o mnie , że sprawisz , że poczuję się bezpieczna , że zawsze będę się czuła przy Tobie tą jedyną , że będziesz wyczekiwać do następnego spotkania , że się mną nie znudzisz , że będę mogła przy Tobie śmiać się i płakać , że słowo ' miłość ' nie będzie tylko pustym słowem , że będę przy Tobie szczęśliwa , że powiesz mi szczerze ' kocham cię '
|
|
|
Jego serce było jak zamrożony kawał mięsa. Kiedyś nawet widział je w przerażającym śnie. Pomarszczone i sine, jak kawałek wołowiny wyjęty z zamrażalnika. Ogromne, ledwie mieszczące się w ciemnej dziurze, między kością miednicy a obojczykiem. Twarde pokryte gdzieniegdzie lodem, owinięte foliowym workiem, poprzerywanym w kilku miejscach.
|
|
|
Chciałam, żebyśmy byli przyjaciółmi - ty chciałeś czegoś więcej. Powiedziałam ci, że cię kocham - odszedłeś. Prosiłam, żebyś wrócił - nie słuchałeś. Płakałam w każdą noc - nie otarłeś moich łez. Straciłam wiarę we wszystko, zwątpiłam w sens tego, co robię i dawałam to po sobie poznać. Ty umięjętnie wykorzystywałeś to w celach 'promocyjnych' i szeptałeś coś do swoich koleżków, gdy przechodziłam obok. Ale wystarczył ci widok mnie z innym facetem, byś mógł napisać, że tęsknisz...
|
|
|
pamiętasz jak złościłeś się jak musiałeś na mnie czekać pół godziny przed domem marznąc... albo jak juz przychodziłam a Ty udawałeś ze się fochasz... i musiałam stawać na palcach, żeby dać Ci buziaka i przeprosić, a później szliśmy za rączkę w 'nasze miejsce' i patrząc prosto w oczy mówiłeś ze kochasz... to wszystko to tez nieporozumienie?
|
|
|
nie poddam sie... nawet jesli moja porazka tak bardzo cie bawi... nie oddam swojej duszy... nawet jesli bedziesz ja wyrywala sila ze mnie....
nie poddam sie... bo nie mam zamiaru...
nie poddam sie... bo pozostaje mi jescze wiara...
Wiara W Lepsze Jutro...
|
|
|
` Dzięki tobie uśmiecham się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. a ludzie tak dziwnie się patrzą. jakby uśmiech był czymś niecodziennym.
|
|
|
Odszedł. z każdym jego krokiem sypał się coraz to większy kawałek mojego świata. teraz siedzę na jego małym skrawku, który nazywam nadzieją.
|
|
|
` Chyba jest mi źle w tym momencie. i będzie tak jeszcze przez najbliższych tysiąc momentów, a później się ogarnę i będę nadal robić swoje. no pewnie, przecież nic takiego się nie stało. przecież..
|
|
|
` Gdy odszedł,najbardziej nie mogła pogodzić się z tym, że następnego dnia życie toczyło się dalej. Jak gdyby nigdy nic. Wtedy też świat się nie zatrzymał. Nawet na najkrótszą chwilę. Znowu Bóg niczego nie zauważył..
|
|
|
Wiem, że to trafia teraz do Twego serca i niczego już nie jesteś pewna Chce Ci obiecać, że nigdy nie odejdę, moje uczucia zawsze będą niezmienne Cały czas jest coś między nami...Zrozum czekam aż porozmawiamy"
|
|
|
obiecałeś, że Ciebie nie stracę, że zawsze będziesz przy mnie, że zawsze mi pomożesz, jeżeli tylko będziesz potrafił. Kiedyś zapytałeś, co byłoby, gdybyśmy zerwali kontakt? Powiedziałeś, że byłoby Ci bardzo smutno i zrobiłbyś wszystko, żeby tak nie było. Ba! Powiedziałeś, że nie poradziłbyś sobie z życiem, że brakowałoby Ci mojej dobrej rady i nie wiedziałbyś, co masz robić.
Więc jak radzisz sobie teraz, gdy mnie nie ma? No proszę, powiedz jak?
|
|
|
|