 |
digidigidammm.moblo.pl
Czy Ty wiesz że oddałabym wszystkie Twoje zasrane anioły za jedną godzinę z nim?!? Tą jedną jedyną godzine?! Żeby mu powiedzieć to czego nie zdążylam. Czy Ty wiesz co
|
|
 |
"Czy Ty wiesz, że oddałabym wszystkie Twoje zasrane anioły za jedną godzinę z nim?!? Tą jedną, jedyną godzine?! Żeby mu powiedzieć to czego nie zdążylam. Czy Ty wiesz co powiedziałabym mu jako pierwsze?! Powiedziałabym mu, że najbardziej żałuje tych wszystkich grzechów, których nie zdążylam z nim popełnić..."
|
|
 |
Gwiazdy świecą po to by każdy mógł odnaleźć swoją'
|
|
 |
Słowa są największym oszustwem, na jakie faceci nas nabierają.
Myślałaś, że poznałaś anioła, bo mówi do ciebie wszystkie te cholernie ważne słowa?
Głupia. Anioły po prostu są, nie muszą nic mówić, nie udają, że cię znają.
Nie muszą.
Są, gdy ich potrzebujesz.
Anioły są tylko dla ciebie.
|
|
 |
Ale nie zapominaj, że jestem zwykłą dziewczyną, która stoi przed chłopakiem prosząc go, by ją kochał...
|
|
 |
Gdyby niebo, tak znienacka się otwarło, nie byłoby prawa. Nie byłoby żadnych zasad. Byłbyś tylko ty, twoje wspomnienia, decyzje, które podjąłeś i ludzie, z którymi się zetknąłeś. Gdyby ten świat się skończył, byłbyś tylko ty... on... i nikt więcej.
|
|
 |
Jeszcze nigdy nie czytała czegoś takiego. I nigdy już pewnie nie przeczyta. Rozmowa z kobietą, która odeszła. Zostawiła go. Poprosiła o przebaczenie. Przebaczył, ale nie mógł jej zapomnieć. Więc pisał do niej e-maile. Każdego dnia. Tak jak gdyby była. Ani słowa żalu. Ani słowa pretensji. Pytania bez odpowiedzi. Odpowiedzi na pytania, których ona nie postawiła, ale on zrobił to za nią. E-maile wysyłane z komputerów we Wrocławiu, Nowym Jorku, Bostonie, Londynie, Dublinie. Ale najczęściej z Monachium. Listy do kobiety, która ich nie czyta. Pełne czułości i troski. Wspaniałe historie opowiadane komuś, kto jest najważniejszy. Żadnej pretensji czy skargi. Tylko czasami jakieś prośby lub błagania o coś dla niego.
|
|
 |
Przebaczyła, ale nie mogła go zapomnieć
|
|
 |
Potem zabijali tę miłość, jak tylko się dało.
|
|
 |
Nie w porę może przyjść czkawka, okres, śmierć lub sąsiadka. Ale nie miłość
|
|
 |
Szczęśliwa? Nigdy dotąd nie byłam tak szczęśliwa. Maciek jest najbrzydszym facetem, jakiego miałam w życiu, prawda, Agnieszko? Sama widziałaś. Nie kupuje mi kwiatów, nigdy dotąd nie powiedział, że mnie kocha. Ale wiem, że to dla mnie hoduje kwiaty w ogródku przed naszym domkiem w Pile. Po co komuś jakieś wyświechtane "kocham cię", skoro facet wstaje przed tobą, robi ci śniadanie i na talerzyku układa serduszko z truskawek? No po co? Nie umie tańczyć, nie ma czasu na czytanie książek, do czarnego garnituru założyłby brązowe buty, tylko dlatego, że są nowe. Ale ja już wyrosłam z marzeń o tańcu w deszczu, z różową wstążką we włosach. Może się okazać, że jest czarna.
|
|
 |
Ludzie pragną czasami się rozstawać, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się powrotem.
|
|
|
|