 |
digidigidammm.moblo.pl
... ludzie umierają nie wtedy gdy muszą ale kiedy chcą ... .
|
|
 |
[...] ludzie umierają nie wtedy, gdy muszą, ale kiedy chcą [...].
|
|
 |
[...] życie dało mu wiele powodów do czujności, ale żadnego do przestrachu.
|
|
 |
[...] jeżeli chcesz być szczęśliwa, nie zwierzaj się obcym.
|
|
 |
„Wszystkie ulice we wszystkich miastach nieuchronnie prowadzą do kościoła albo na cmentarz”
|
|
 |
Siedziała jak osoba czekająca na kogoś, kto może lada chwila nadejść. Siedziała smutna jak ktoś, kto czeka na tę chwilę od dawna, od samego urodzenia albo i wcześniej; być może nawet wcześniej niż od dnia narodzin oczekiwanej osoby.
|
|
 |
czy ja Cię zbyt mocno kocham, że nie chcesz ze mną być ? ale jak możesz mnie karać za miłość ? przecież to nielogiczne, o ile mi wiadomo to za miłość się wynagradza. a nagrodą jest bycie z kimś.
||hanniebunny
|
|
 |
.. niewiedziała jak już nisko upadła, liczyło się dla niej tylko to, że jej nie opuścił, kiedy ma go obok,i wsparcie przyjaciół jej kąciki ust podnoszą się do góry tworząc prwdziwy uśmiech, jej oczy wypełnia energia szczęścia, ma chęć na wszystko i chce korzystać z tego co ma. Ale gdy dzieje sie przeciwnie i wie, że ich traci wszystko zwalnia, ten smutek który zawłada jej sercem trwa.. usta są zaciśnięte, a z oczu płyną tylko słone łzy..
||scarsfromhappiness
|
|
 |
zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie.
|
|
 |
'to jest dziwne. w jednym momencie mam ochote napisac do Ciebie, powiedziec co czuje i jak mi ciezko bez Ciebie, i znow mam ochote o Ciebie walczyc.. ale po chwili gdy przypomne sobie ile razy plakalam przez Ciebie mysle jak bardzo mnie nie obchodzisz? wiec jak jest na prawde?'
|
|
 |
Bo sztuką jest mieć wyjebane
nawet gdy pęka serce...
|
|
 |
Gdybyś był, a nie bywał
Raz na jakiś czas...
Byłabym wreszcie `czyjaś`
A nie `bezpańska`- aż tak!
|
|
 |
wiesz ze nie jaram , wez za mnie bucha , gleboko w pluca za wszystkie nasze dni .!
|
|
|
|