|
dianus559.moblo.pl
A czas upływa lecz wskazówki nieruchome one... Spowite chłodem niespełnionych postanowień... Zamarzły. Chcę odejść... Wystarczy to koniec tej farsy!
|
|
|
A czas upływa lecz wskazówki nieruchome, one...
Spowite chłodem niespełnionych postanowień...
Zamarzły. Chcę odejść... Wystarczy, to koniec tej farsy!
|
|
|
Śpieszmy się kochać ich jako ludzi
Bo co drugi gubi tu sens i się nie obudzi
Chcesz możesz łudzić się nieśmiertelnością albo
Gubić ostrość i tłumić w sobie samotność
|
|
|
Lecz każdy się snuje tylko po to by gadać
Gadać, pierdolić i troić te pla pla
|
|
|
Przepadniesz, powstaniesz, lub zostaniesz na dnie
Na zawsze w tym bagnie niespełnionych pragnień
Masz szansę aby się wydostać, to twoja gra
Ten świat to klatka, zaczynaj, walka trwa
|
|
|
tutaj każdy szczegół boli, goni każdy detal
a czas ucieka gdy ty stoisz w przedziale do piekła
|
|
|
Póki jest w nas to coś coś więcej niż puls
Coś co pozwala czuć coś więcej niż ból
Do utraty tchu do utraty szansy
Bo póki mamy siłę nie przestaniemy walczyć
|
|
|
Powiedz mi, powiedz czym jest nadzieja
Co zostawisz po sobie kiedy przyjdzie ci umierać
Gdzie jest odpowiedź, który klucz drzwi otwiera
Póki mam siłę w sobie pęka każda bariera
|
|
|
Ja rzucam los na szale, a nie słowa na wiatr
I wiem doskonale ile mogę z siebie dać
|
|
|
Jestem gotowy na walkę, gotowy na każdy cios
I zadrży głos ci gdy, możliwości by
Wygrać pościg i spełnić swoje sny
Tak po prostu staną przed tobą
Gdy otworzysz drzwi zaczynając na nowo
|
|
|
nie ma nas, jestem ja, dalej trwam tak naiwny
ja i moje krzywdy, rany, moje blizny
|
|
|
Nieważne ile chwil, nieważne ile łez
nieważne ile dni, nieważne to jest
Ty daj mi poczuć siłę by stąd się wydostać
Chociaż na chwilę zabić smutek i rozpacz
|
|
|
Nie wbrew woli to nie boli, chociaż krwawi serce
Ja w pogoni za szczęściem zgubiłem swoje miejsce
zbłądziłem i nie zadowoli mnie nic więcej
ostatni wysiłek nim odejdę gdzie zechcę
|
|
|
|