|
Hip-hop siedzi w nas , nicym jebany nowotwór
|
|
|
zrozum, wiedz że wszystko tak
popieprzone jest, że na pasach
idąc wieszam się na zielonym
świetle
|
|
|
wróć i zabierz chwile, których
nie moge zapomnieć .
|
|
|
co było na bieżąco dziś znikło na
zawsze..
|
|
|
wypłuczmy uczuciem goryczy
szklankę, po czym zespólmy w
jedność każdą tkankę.
|
|
|
dodajmy więc do wybranka
wybrankę, stwórzmy całość,
zamiast być ułamkiem.
|
|
|
Chodź, pobawimy się dziś w
berka z klepsydrą i oszukamy
zegar, gdy schowamy się pod
cyfrą i rozkochamy tarczę w
sobie, płynąc coraz wyżej,
tańcząc na lodzie ze
wskazówkami, zamiast łyżew.
|
|
|
wiem, że jestem puzzlem w
układance zwanej ziemia i choć
mogę zyskać w chuj, mam też
wiele do stracenia
|
|
|
Proszę, poczytaj mi te opowieści
nieprawdziwe, razem spalmy
pamiętnik, do reszty przegnajmy
chwile.
|
|
|
Może umiem tylko ranić, dławić
w sobie smutek, nie mogąc go
zabić i za nic stąd uciec
|
|
|
Nie chce uczyć ludzi jak żyć, bo
życie jest ciężkie każdy uczy się
sam, a doświadczenie jest
pięknem!
|
|
|
|