|
widzisz jesteś piłkarzem. pewnie nieraz ktoś Ci powiedział, że jesteś urodzony by grać. ja natomiast jestem urodzona by ranić ludzi, więc lepiej się do mnie nie przywiązuj.
|
|
|
i kiedy tak patrzę na tę całą pseudo miłość, opierającą się na lansie, robi mi się nie dobrze.
|
|
|
' Z papierosem w ręku dumnie przeszła koło niego, widziała że nie nawidził gdy paliła...!!
|
|
|
' Z papierosem w ręku dumnie przeszła koło niego, widziała że nie nawidził gdy paliła...!!
|
|
|
W małym domku mieszkał przyjaciel. Oczy miał jak niebo, serduszko jak słońce, a swym uśmiechem, którym wszystkich witał, osuszył łzy gorące.
|
|
|
- byłeś kiedyś na lotnisku. ?
- no pewnie, wiele razy.
- a co tam widziałeś. ?
- dużo rzeczy, a o co chodzi.?
- a widziałeś bramki. ?
- tak, nawet sporo ich było.
- no widzisz. to są tylko 3. 'ja' 'ona' i 'spierdalaj' wybór należy do Ciebie.
|
|
|
w twoich oczach jest coś... coś czego nie potrafię w żaden sposób nazwać. coś co sprawia, że nie potrafię prześć obok Ciebie obojętnie. że nie potrafię się oprzeć, żeby choć na kilka sekund na Ciebie zerknąć. Pewnie właśnie to sprawia, że ona tak Cię kocha i jesteście tak cholernie szczęśliwi.
|
|
|
przy tobie czuję się jak alkoholik, który po odwyku otwiera swoją pierwszą butelkę wódki, za którą tak cholernie tęsknił.
|
|
|
Twój chłodny wzrok, który przeszywa mnie na wskroś wcale nie przypomina mi twojego przyjaznego : 'okej, jak chcesz. może faktycznie tak będzie lepiej. zostańmy przyjaciółmi.'
|
|
|
i mam przeogromną chęć powiedzieć Ci jak wiele dla mnie znaczysz.
|
|
|
i czuję na plecach twój ciepły oddech o smaku miłości i troski.
|
|
|
tak bardzo chciałabym wiedzieć o czym myślisz, kiedy siedzisz taki nieobecny, wpatrzony w przestrzeń, taki obcy.
|
|
|
|