|
demonnxxzyciaa.moblo.pl
On wie że może do mnie pisać zawsze i o wszystkim nawet że mu się but rozwiązał. tak a Ty od razu pobiegłabyś żeby mu go zawiązać .
|
|
|
On wie , że może do mnie pisać zawsze i o wszystkim , nawet , że mu się but rozwiązał. - tak, a Ty od razu pobiegłabyś , żeby mu go zawiązać .
|
|
|
Tak, potrzebuję tego, żeby wtulić się w Twoje ramiona i zapomnieć o problemach.
|
|
|
pada deszcz. moknę. nie wzięłam ze sobą nawet bluzy. w oddali widzę jakąś postać. zawsze poznam ten zarys sylwetki. to Ty. idziesz , trzymając w jednej ręce parasolkę , w drugiej swoją bluzę - tą , która mi się najbardziej podoba. uśmiechasz się łobuzersko , zakładając mi bluzę. całujesz w czoło i chwytasz mocno za rękę. i powiedz , jak można Cię nie kochać ?
|
|
|
kocham Go. On jeden dostrzega mój sztuczny uśmiech. On jeden wie , kiedy jest źle
|
|
|
jesteś jedynym powodem , dla którego rano wstaję i idę do szkoły.
|
|
|
weekend - niby dobrze , odpoczywamy od nauki , szumu szkolnego , ale to także odpoczynek od widoku Ciebie. największy minus weekendu..
|
|
|
chcę być w Jego ramionach , kiedy Jego przyjaciele podchodzą i pytają " to ta dziewczyna , o której nie potrafisz przestać mówić ? "
|
|
|
Faktycznie - miłość jest jak narkotyk. Zakochujesz się, bierzesz ten nowy idealny świat obiema rękami. Chcesz więcej i więcej. Dopiero po czasie przychodzi delikatne otrzeźwienie - on Cię nie kocha. Nic tego nie zmieni. Musisz z tym skończyć, bo to tylko cierpienie i przeraźliwy ból. I tu właśnie jest problem - jak zrezygnować z czegoś co przynosiło radość, szczęście i było niemalże żywcem wyjęte z marzeń? Jak zrezygnować z Pana Idealnego z pozytywną myślą, "że na pewno znajdzie się inny"?
|
|
|
Kiedy mówię ' wszystko u mnie dobrze ' to właśnie dobrze mieć kogoś kto przytuli Cię i powie ' wiem że nie jest , co się stało ? '
|
|
|
Lizaki zamieniły się na papierosy, praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro.
|
|
|
W świecie jest tylu facetów, a ja musiałam się zakochać akurat w tym jednym? No cóż tak bywa, w końcu większość rzeczy, które robię nie ma najmniejszego sensu. Nadomiar złego kiedy właśnie naprawdę się w nim zakochałam, nasze drogi musiały się rozejść. Zabawne. Teraz wokół mnie jest tylu innych robiących słodkie oczy, a ja swoim zwyczajem olewam ich i myślę o chłopaku który zawrócił mi w głowie.
|
|
|
wejście do szkoły. przejście przez korytarz - balon z gumy i obczajka z góry na dół plastikowych pań. zbicie kilku pion, i wejście do klasy ze słowami na ustach : ' ta, spóźnienie'
|
|
|
|