 |
definicjamiloscii.moblo.pl
delikatnymi ruchami sunął po moich biodrach zdejmując tym samym koszulkę. nie opierałam Mu się. z lekko przymkniętymi powiekami delektowałam się tą chwilą ciesząc se
|
|
 |
delikatnymi ruchami sunął po moich biodrach, zdejmując tym samym koszulkę. nie opierałam Mu się. z lekko przymkniętymi powiekami delektowałam się tą chwilą, ciesząc serce bliskością Jego osoby. zaczął całować moją szyję. - pragniesz tego. - szepnął mi ledwo dosłyszalnie do ucha. odsunęłam się mimowolnie, niczym oparzona. pośpiesznie zaczęłam zbierać swoje ubrania, posuwając się powoli do wyjścia. złapał mnie w progu, zaciskając mocno swoje dłonie na moich nadgarstkach. - co Ty odpierdalasz? - wysyczał. - pragnę, żebyś mnie kochał. mój charakter, to jaka jestem. nie chcę, żeby jedynym aspektem uwielbiania z Twojej strony było moje ciało, i to, jak miło Ci się we mnie wchodziło. - odpowiedziałam ze łzami w oczach. puścił. wyszłam.
|
|
 |
nie wiem, nie rozumiem. straciłam wszelki panujący tu dawniej rygor. mało mnie obchodzi czy jesteś, czy wręcz przeciwnie. tylko jedno pozostało na miejscu - moja miłość, względem Twojej osoby.
|
|
 |
po robieniu notatek z muzyki do piątej nad ranem śmiało mogę stwierdzić, że zarówno Bach, jak i Handel, czy Vivaldi - to moje ziomy.
|
|
 |
posiadał to niewinne spojrzenie, które tak absurdalnie wręcz przeczyło opiniom krążącym wokół Jego osoby. niezła podpucha.
|
|
 |
przyrzekasz, że za kilka lat będziemy wspominać to przy gorącej herbacie, ze szczerym uśmiechem?
|
|
 |
a teraz kochaj mnie, tak jak obiecałeś.
|
|
 |
brawo za udawanie, że z Nią nie jesteś, tylko po to by przypadkiem nie uznali Cię za dupka, który zmienia dziewczyny, niczym majtki.
|
|
 |
kiedy zdałam sobie sprawę jak bardzo ważny dla mnie jest? w tamten wieczór, gdy z miną bezbronnego szczeniaczka, oddałam Mu swoją ulubioną czekoladę kokosową i wcale nie podbiegłam do całodobowego po nową.
|
|
 |
już nawet nie wiem czy to zepsute do szpiku kości coś w mojej klatce piersiowej, niszczone podstępnie od lat, ranione mocnymi ciosami i karmione wierutnymi kłamstwami, można nazwać sercem.
|
|
 |
dziś usuwając większość kontaktów z listy - Ciebie zostawiłam. chociaż nie pisaliśmy już od dobrych kilku miesięcy, i nie zapowiada się, żeby to się zmieniło, lubię czasem przeczytać Twój opis przesycony błędami ortograficznymi i pseudo miłością.
|
|
 |
jakiś czas temu zabrakło Go.
|
|
|
|