|
debs0406.moblo.pl
Mamo co to właściwie jest miłość.? No to tak jakby Pan Chleb zakochał się w Pani Szynce. Pan Chleb wiedział że gdy będzie razem z Panią Szynką nie przeżyją dł
|
|
|
- Mamo, co to właściwie jest miłość.?
- No to tak jakby Pan Chleb zakochał się w Pani Szynce. Pan Chleb wiedział, że gdy będzie razem z Panią Szynką, nie przeżyją długo, mimo to stworzyli wspaniałą parę. Bo mocno się kochali .
|
|
|
Bo dziewcyne tseba pocałowywać i psytulać...
pozondnie psytulać ;)
|
|
|
Powiedział że to koniec, rzucił na biurko paczkę żyletek i z ironicznie cwaniackim uśmiechem na twarzy powiedział; 'nie zrób sobie krzywdy'.
|
|
|
Powiedział że to koniec, rzucił na biurko paczkę żyletek i z ironicznie cwaniackim uśmiechem na twarzy powiedział; 'nie zrób sobie krzywdy'.
|
|
|
Najchętniej zajebałam bym te wszystkie trzynastoletnie a nawet dziesięcioletnie kurwiki, które lansują sie z fajkiem i browarem w łapie głoszący swoją ideologie jp za spisanie za nie przejście na pasach
|
|
|
Małolat, a ty pamiętasz pierwsze bro, butelke, melanże z ziomkami ? Pierwszy pocałunek, seks, długie noce razem. Tych, którzy odwrócili sie w twoja strone dupami, okazali sie ścierwami. Pierwsze przypały, spisania i spierdalania przed psami. To wszytko jest takie mało ważne, ale jak sobie to przypominasz to pojawia sie ten dziecięcy uśmiech.
|
|
|
Bo wszystkim się wydaje, że wiedzą co czuję. Gówno wiedzą ! Nikt nie wie co czuję kiedy wstaję rano z łóżka. Nikt nie wie co czuję wałęsając się ze łzami w oczach, w nocy, po mieście. Nikt nie wie co czuję widząc jak on jest szczęśliwy. Nikt nie wie co czuję wiedząc, że nigdy mnie nie pokocha. A mimo to każdy mi mówi : - "Wiem co czujesz. Będzie dobrze. Ułoży się." Nic nie będzie dobrze, nie ułoży się, nikt nie wie co czuję
|
|
|
- Kim jesteś .?
- Architektem twoich snów . Projektantem uśmiechu . Wynalazcą szczęścia .!
|
|
|
'coTy z sobą robisz, dziewczyno?' krzyknął. 'nie twoja sprawa' rzuciłam i pociągnęłam kolejny łyk Finlandii. 'spójrz jak wyglądasz, mała, co jest?' zapytał i położył mi dłoń na ramieniu. szybko ją zrzuciłam i warknęłam 'co jest? ty się jeszcze kurwa pytasz co jest?' zaśmiałam się szyderczo. 'wiesz co? wypierdalaj do tego swojego blond szczęścia bo ja nie mam ochoty patrzeć na twoją mordę' wrzasnęłam. nie zrobił nic więcej tamtego wieczoru. poprostu siedzieliśmy w milczeniu, którą co chwilę przerywał mój głośny płacz. z zaszklonymi oczyma przypatrywałsię ruchom moich dłoni sięgających co chwilę po malboro lub wódkę.dobrze wiedział że wystarczyło tylko jedno jego 'przestań' a ja bym posłuchała. jednak nie zrobił tego. pamiętam tylko że w pewnej chwili wziął mnie na ręce, a ja nie miałam siły nawet na najmniejsze protesty.rano obudziłam się w swoim łóżku. po nim nie było ani śladu. < 33
|
|
|
`księżniczka ze słuchawkami w uszach.. zawsze pogrążona w swoim świecie rapu !
|
|
|
Chcę, żebyś był obok. Nie musisz kupować co wieczór kwiatów, organizować romantycznych kolacji, czy szalonych wycieczek. Nie musisz zapewniać, że naprawdę mnie kochasz i udowadniać tego na każdym kroku. Wystarczyłoby mi Twoje najpiękniejsze spojrzenie i pocałunek, który czułabym przez resztę dnia na ustach.
|
|
|
|