|
wczoraj znów szukałem śmierci na ulicach, ale nie martw się, nie pytaj.
|
|
|
"Głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę, odrzuca ją. Robi to dlatego, bo myśli, że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu okaże się jego największym wrogiem." thx, i know. /:
|
|
|
gdy byliśmy razem, to myślałem, że damy radę, a co myślą o nas Ci, dla których zawsze byliśmy przykładem? Ty, jakie inne? kolejna i jeszcze jedna i teraz wiem, jak to życie można łatwo przegrać.
|
|
|
wiem, to jest nietaktem tak mówić i uśmiercać to co kochałeś najbardziej i gubisz się już sam w tym lub sama, gdyby nie to, że nasze plany utonęły w planach i tak Ci powiem "przepraszam", bo nie chciałem tego mówić głośno i próbuję się ogarniać, ogarniać, ja wciąż żyję miłością, tak..
|
|
|
gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny.
|
|
|
gdyby nie to, że mam arytmię serca, gdyby nie to, że dowiedziałem się tu o tym przez nas, pamiętasz? czułem efekty ciśnienia krwi, które podwyższyłaś mi, dzisiaj Cię nie ma, wtedy byłaś i teraz znaczenia nie ma, kurwa, nie ma dziś, musimy iść, musimy umrzeć, nie możemy żyć i nie ma nic i nie ma uciec dokąd.
|
|
|
a nie wystarczy słowo, by coś wiedzieć tu na pewno i nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz i nie byłbym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać i, że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię.
|
|
|
jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz "dobranoc", i nie mogę przez to usnąć, i może trochę pusto, i znowu jest to rano i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
|
|
|
duszno. trudno będzie usnąć, z kranu za lodówką pokapuje czas.
|
|
|
muszę leczyć się na ból i strach.
|
|
|
raz słodki jak miód, raz zblokowany jak trup, raz święty jak anioł, raz ranię jak gwóźdź.
|
|
|
|