|
dariol2811.moblo.pl
część I wstałam i już wiedziałam że to będzie fatalny dzień.. ale wstałam i zeszłam na dół a po drodze potknęłam się na schodach turlając się na sam dół jak piłec
|
|
|
część I " wstałam i już wiedziałam, że to będzie fatalny dzień.. ale wstałam i zeszłam na dół, a po drodze potknęłam się na schodach , turlając się na sam dół jak piłeczka. ale wreszcie doczłapałam się obolała do kuchni, gdzie zrobiłam kawę, w drodze do salony całą kawę wylałam na siebie "kurwa! no cudownie " pomyślałam. Poszłam na górę się wyszykować do szkoły. już gotowa wyszłam z domu, " oo widzę, że już mój pech się skończył " aż tu nagle ochlapał mnie samochód, krzyknęłam " kurwa idioto uważaj jak jeździsz! ' doszłam do szkoły gdzie pierwszą osobą jaką ujrzałam był ON, miłość mojego życia, na przywitanie zostałam obdarowana gorącym pocałunkiem ii " kochanie tęskniłem " i te jego słodkie czekoladowe oczy... /dariol2811
|
|
|
|
- Czemu tak jest? - Tak czyli ? - Tak ,ze my kochamy kogoś kto nas nie kocha a nas kocha ta osoba której my nie kochamy. - Czemu tak jest? Codziennie zadaję sobie to samo pytanie, może to dlatego że nie dorosłyśmy do tego, może po prostu ta osoba którą kochamy nie jest warta naszych uczuć i dlatego tak jest, może po prostu ktoś tam na górze wszystko wie, i szykuję w końcu dla nas te zajebiście wielkie szczeście, tylko by zyskać te szczeście musimy przejść przez te całe życie spore cierpienie.. [ Jamaika. + Rozmowa z Martą ♥ ]
|
|
|
|
kochanie, spędźmy każdy kolejny wieczór tak jak dzisiaj . proszę, przywitaj się z moim tatą jak zawsze i w pośpiechu zdejmij buty w korytarzu. uśmiechnij się tak pięknie jak dzisiaj, kiedy mnie zobaczysz. usiądźmy w moim pokoju na łóżku i śmiejmy się z taty, który przyjdzie i usiądzie na moim rozwalonym fotelu i porozmawiajmy z nim chwilę chociażby o tym, co tam w szkole. jak już pójdzie, pocałuj mnie zachłannie, mocno obejmij i wyszepcz, że tak ślicznie dzisiaj wyglądam . zabierz mnie na spacer. pójdźmy do marketu po paczkę chipsów, pepsi, żelki i kinderki. pozwól mi wskakiwać na siebie i chodź ze mną na baranach między półkami uśmiechając się do ludzi . spowrotem usiądźmy na placu zabaw na jednej z ławek . weź mnie na kolana i całuj , bez możliwości złapania tchu. potem wróćmy do domu , włączmy mój ulubiony film, ale nie oglądajmy go. rozmawiajmy szeptem w półmroku. niech twój zapach unosi się w moim pokoju a ja niech czuję , że mam wszystko . tak jak dziś .
|
|
|
|
Mała, krytykujesz mnie, bo zazdrościsz mi tego zajebistego życia, które prowadzę. Pienisz się ze złości na widok mnie z grupką chłopaków w szkole. Na imprezach masz ochotę się rozryczeć, bo stoisz sama w kącie, podczas kiedy ja siedzę przy stolę z twoimi znajomymi, pijąc wódkę. Każdy chłopak startuje najpierw do mnie, potem do Ciebie. Chociaż nakładasz na ryj mnóstwo tapety, oni wszyscy Cię nie zauważają. Więc skończ puszczać te ploty, tylko przyznaj, że chciałabyś być mną.
|
|
|
Na końcu jest zawsze dobrze. A jeśli jest nie dobrze, to znaczy, że to nie jest jeszcze koniec.. || ? .
|
|
|
-idziesz? -nie. -a dlaczego? -bo on tam będzie. -i co ? -i nie chcę go widzieć. wiesz przecież, że mnie zranił. a ja nadal go kocham. -to pokaż mu, że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. że potrafisz nadal cieszyć się z życia. pokaż mu, że się nie przejmujesz. zapytam więc jeszcze raz. idziesz ? -... poczekaj, wezmę błyszczyk.
|
|
|
- masz przy sobie jakieś psie żarcie? - nie? czemu pytasz? - bo ta suka się tutaj zbliża i myślałam, że wyczuła jakieś chrupki czy coś.
|
|
|
|
-pijesz? -nie. -palisz? -nie. -narkomania? -nie. -to co ty robisz w gimnazjum?
|
|
|
Chodź. Na herbatę. Na kawę. Na papierosa. Na film. Na łóżko. Na ciastko. Na kanapkę. Na kakao. Na czekoladę. Na pocałunek. Na przytulanie. Na mnie. Na seks. Na ciało. Na muzykę. Na deszcz. Na spacer. Na śnieg. Na rower. Na zdjęcia. Na chwilę. Na minutę. Na godzinę. Na zawsze. / internet
|
|
|
nie odpowiada mi ułożony, dobrze uczący się chłopczyk. nie kręcą mnie umięśnieni kozacy. nawet nie zerkam na metala w glanach i długich włosach. oko zawieszę na skejcie, w mega luźnych ciuchach. spojrze też na opalonego bruneta. a najbardziej kręcą mnie skurwiele z aroganckim głosem i wredną miną - nic nie poradzę, taka jestem.
|
|
|
pamiętam dokładnie jakieś trzy pierwsze miesiące pierwszej klasy gimnazjum.to one nauczyły mnie życia i przypomniały o tym,że nie zawsze jest tak kolorowo.poznałam wspaniałych ludzi dzięki którym teraz mogę twardo stąpać po ziemi.nauczyłam się mieć wyjebane na niektórych ludzi i zabijać wzrokiem.poznałam także jego.kogoś o kim wiem mało pomimo roku znajomości.kogoś komu zawdzięczałam pierwszą miłość.kogoś kogo obecność stresowała mnie najbardziej a każde słowo do niego-wypowiedziane było z trudem,kogoś kogo się wstydziłam,kogoś kogo pokochałam i kogoś kogo nie zapomnę.dziś-mijamy się bez słowa na szkolnym korytarzu patrząc sobie w oczy,pomimo tego,że każde z nas ułożyło sobie życie na nowo.wiem,że teraz byłoby inaczej.że zamiast cichego siedzenia i nieodzywania się do siebie,byłyby głośne śmiechy i szczere rozmowy.bo do tej szkoły przyszła młoda dziewczynka,która nie zna się na uczuciach,a wyjdzie dziewczyna,która wie czym jest miłość,a przyjaciół ceni sobie najbardziej na świecie./61.
|
|
|
czasem przychodzi taka chwila, gdy chce o Tobie zapomnieć, o wszystkim związanym z Tobą... ale to przechodzi, ale to po chwili przechodzi, wtedy uświadamiam sobie, że te wspomnienia były jedną z najszczęśliwszych chwil w moim życiu :)
|
|
|
|