 |
dangerous811.moblo.pl
Brać co swoje nie wymiekać kiedy upadasz wstać.
|
|
 |
Brać co swoje, nie wymiekać kiedy upadasz, wstać.
|
|
 |
Ranek . Południe. Wieczór. Noc. Nieważne. I tak zawsze z tą samą myślą. Zawsze te same uczucia..
|
|
 |
gdy go widziała , za każdym razem serce biło jakby mocniej
|
|
 |
Bo Ty jesteś tym, którego chce...
|
|
 |
Bywają te gorsze i te lepsze dni
Bywają chwilę w których płyną łzy
Wspomnienia pozostaną w sercu mym
Jest tam małe miejsce,w którym mieszkasz Ty
|
|
 |
Przepraszam za moją naiwność. Za to, że nie myślę realnie i za to, że Cię pragnę
|
|
 |
Upić się szczęściem, by nie płakać więcej
|
|
 |
nie przeklinam bo to w chuj nie ładnie.
|
|
 |
Gdyby przypadło Ci przyjść na mój pogrzeb, załamałby Ci się pod nogami grunt? Dostając informację, że kilka minut temu moje serce zwyczajnie przestało bić, upuściłbyś kubek gorącej kawy, osuwając się przy ścianie w dół? Krzyczałbyś i uderzył pięścią w ścianę, by zabić rozrywający ból? Wpadłbyś w atak furii demolując mieszkanie, kalecząc przy tym swoje dłonie od rozbitego szkła? Biorąc do ręki bluzę, wybiegłbyś z mieszkania po wódę, żeby ukoić ból? Wypaliłbyś całą paczkę papierosów, kręcąc przecząco głową, że to nie prawda, że to tylko głupi sen? Nie wierzyłbyś? Nie mógłbyś się z tym pogodzić? Oszalałbyś z tęsknoty do mnie? Szybko zapomniałbyś jaki mam kolor oczu i jak szybko biło mi serce? Rzuciwszy na mój grób białą różę w delikatnym płaczu nieba i zrywającym się wietrze, pożegnałbyś się? Odchodząc, potrafiłbyś dalej żyć, po prostu, jak gdyby nigdy nic? Żyć jak do tej pory. Normalnie. Potrafiłbyś?
|
|
 |
cycki nie pokazywane maleją xd
|
|
 |
Nie ma miejsca na fochy, jest miejsce na miłość,
Więc nie odstaw tu czegoś, bo zniszczysz wszystkie plany,
Wiesz, tylko przypominam, przecież wciąż sobie ufamy,
Przecież wciąż się kochamy, wciąż myślimy o tym samym,
Zrobimy coś żeby te geny się wymieszały.
|
|
 |
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać
|
|
|
|