|
czuubek_.moblo.pl
Chciałabym powiedzieć że tak naprawdę nic mnie to nie obchodzi.
|
|
|
Chciałabym powiedzieć, że tak naprawdę nic mnie to nie obchodzi.
|
|
|
To prawda, że im dłużej trwa cisza, tym trudniej ją przerwać. Jeszcze miesiąc temu wyciągnięcie telefonu i wybranie odpowiedniego numeru, było naturalne i instynktowne, a teraz?
|
|
|
Coś pękło. I zrobiło wielkie buuuuuuuuum, przykro mi.
Czuję, że jestem zbyt niezrozumiała dla Ciebie.
Więc... po prostu cześć.
|
|
|
Boję się rozczarowań tak bardzo, że przeżywam je, zanim nadejdą. Paranoja. Cóż poradzę - tak już mam. Dziwny ze mnie człowiek, nigdy nie zaprzeczałam
|
|
|
Nie chcę już popadać w depresję, płakać wieczorami i codziennie się smucić
|
|
|
nikt na mnie nie zwraca uwagi, czuje sie jak niewidzialna, nikogo nie obchodzę, nikt nie chcę wiedzieć co u mnie czuje się tak jak bym była po prostu powietrzem..
|
|
|
"Często najlepsze chwile w życiu to te kiedy nic nie robisz, tylko zastanawiasz się nad swoim istnieniem, kontemplujesz różne sprawy. I tak kiedy na przykład mówisz, że wszystko nie ma sensu, to nie może do końca nie mieć sensu, bo przecież jesteś świadom, że nie ma sensu, a Twoja świadomość braku sensu nadaje temu jakiś sens. Rozumiecie o co mi chodzi? Optymistyczny pesymizm."
|
|
|
Przykre doświadczenia uczą nas pokory.
|
|
|
Może ja jestem z innego świata, a może już tak bardzo się zmieniłam, że totalnie nie pasuję do takiego życia. Tak bardzo się cieszę, że nie mam z nim już nic wspólnego. Wreszcie udało mi się uciec naprawdę daleko, do krainy stuprocentowanego szczęścia, niewielu, choć prawdziwych przyjaciół i magii, jaką niesie ze sobą każdy kolejny, przeżyty dzień. Dobrze jest zdać sobie wreszcie sprawę z tego, że nie ma się do nikogo żalu, nie czuje nienawiści, ani niechęci... a wszystko co związane z przeszłością, wiąże się jedynie z obojętnością i współczuciem.
|
|
|
Paranoja, goni paranoje. Jeśli chce się być dla kogoś ważnym, trzeba go wspierać i mu pomagać. NIE KAZAĆ. Nie stawiać przed wyborem, niczego nie wymuszać.
|
|
|
(...) rozmowy na temat bliskiej nam osoby, z kimś zupełnie postronnym i komentowanie zachowań w taki sposób, jaki na pewno nie spodobałby się człowiekowi o którym rozmawiamy. Wtedy wina jest zdecydowanie i bezapelacyjnie oczywista. Ale czy ktoś kiedykolwiek zastanawiał się z czego może wynikać?
|
|
|
Ludzie są szalenie dziwni. Mówią jedno, robią drugie... chowają w sobie mnóstwo żalu, nie potrafią zrozumieć, że życie toczy się dalej, a czasu nie da się cofnąć, ot tak, na życzenie. Przecież popełnianie błędów jest bardzo ludzkie i naturalne... Najważniejszym zatem jest je dostrzec i starać się nie popełniać ponownie. Wszyscy potrafią tylko pokazywać palcem i wykrzykiwać, co im nie pasuje, z czym się nie zgadzają. Utwierdzać nas w przekonaniu, że to MY robimy źle, bo ich skrzywdziliśmy - słowem, albo gestem. Nakazują, oskarżają i za wszelką cenę, chcą pokazać nam jak bardzo się mylimy, jacy jesteśmy fałszywi i zakłamani, a w konsekwencji, że już nie warto nam ufać i stoimy na przegranej pozycji. Tylko że... chcąc nie chcąc, to zawsze działa w dwie strony.
|
|
|
|