|
czupsowa.moblo.pl
Kiedy dwie dusze które poszukiwały się w tłumie może od bardzo dawna odnajdą się nareszcie kiedy spostrzegą że pasują do siebie czują do siebie sympatię i uzupełnia
|
|
|
Kiedy dwie dusze, które poszukiwały się w tłumie, może od bardzo dawna, odnajdą się nareszcie; kiedy spostrzegą, że pasują do siebie, czują do siebie sympatię i uzupełniają się, mówiąc krótko: są do siebie podobne, wtedy zawiązuje się między nimi wspólnota, gorąca i czysta tak, jak oni sami; jedność, która ma początek na ziemi, a kontynuację w wieczności. Ta jedność to miłość, prawdziwa miłość, taka jaką potrafi pojąć w istocie niewielu ludzi; ta miłość, która jest "religią", która ubóstwia ukochaną osobę, które życie rodzi się z nabożeństwa i namiętności, i dla której największe ofiary są najsłodszą rozkoszą.
|
|
|
W życiu potrzebna jest miłość, bez niej jest wielka pustka, która dusi, zabija, męczy.
|
|
|
Miłość jest niespokojną i niecierpliwą namiętnością, kapryśną i zmienną powstającą nagle z niczego na widok czyjejś piękności, gasnącą w ten sam sposób.
|
|
|
Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą.
|
|
|
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy zawsze stajemy w obliczu nieznanego.
|
|
|
Lubię tę aurę ciemności, która go otacza. Lubię jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie piękny, niczym noc bez gwiazd.
|
|
|
Mężczyzna zakochuje się tak, jakby spadał ze schodów: to po prostu wypadek.
|
|
|
tyle samo miłości mam do wzięcia co do dania
|
|
|
Kobieta, aby pójść do łóżka z mężczyzną, potrzebuje bliskości, zaufania i poczucia więzi. Mężczyzna - przeważnie - potrzebuje tylko miejsca.
|
|
|
Osłania nas przed światem jeden biały rumianek i moje zamknięte oczy.
|
|
|
Przepraszam za to, czego nie zrobiłam .
|
|
|
Czuję się mniej więcej tak, jak ktoś, kto bujał w obłokach i nagle spadł . .
|
|
|
|