 |
czarnulka_16.moblo.pl
Teraz dowiedziałam się że nie masz zamiaru do mnie wrócić. TO PO CO OBIECAŁEŚ MI ZE WRÓCISZ.?! Jeszcze bardziej mnie tym raisz. Bo ja robię sobie ciągłe nadzieje a p
|
|
 |
Teraz dowiedziałam się, że nie masz zamiaru do mnie wrócić. TO PO CO OBIECAŁEŚ MI ZE WRÓCISZ.?! Jeszcze bardziej mnie tym raisz. Bo ja robię sobie ciągłe nadzieje, a potem i tak nic nie wyjdzie. Tak nadzieja matka głupich jest.. NO JA MĄDRA NIE JESTEM. WIEM. Ja wiele nie oczekuję od życia. Ja tylko chcę miec nie kończące się szczęście [zero smutku] i Ciebie ! Ciebie pragne najbardziej. gdyby złote rybki naprawdę spełniały żcyzenia to poprosiłabym o to jedno jedyne moja marzenie. O TO ŻEBYŚ WRÓCIŁ. ale one nie spełniaja marzeń.. Juz pewnie nigdy więcej nie będziemy razem i juz nigdy więcej nie usłysze od Ciebie słowa "KOCHAM". o niczym innym nie myślę tylko o Tobie i o tym żebys wrócił i żeby było jak dawniej, a nawet lepiej. Niepotrafię o Tobie nie myśleć. i p tym co się wydarzyło. Nie umiem normalnie funkcjonowac i żyć. Nie spię, nie jem, chodzę zamyślona i płaczę po nocach..
|
|
 |
Każda chwila spędzona z Tobą dawała mi tyle radości, czułości i tej pięknej miłości, której juz nie ma i która juz nie wróci... te ostatnie 2 miesiące były cudowne. Po raz pierwszy od kilku lat byłam tak szczęśliwa i zakochana ze wzajemnością. Myślałam, ze ta miłość będzie trwała długo, czasami że aż do usranej śmierci. Myliłam się.powiedziałes mi ze masz dość kłotni. bo za szybko wszytko sie stało.. kiedyś prosiłeś mnie zebym się zmieniła, tak sama zauważyłam ze jest więcej kłotni i to przeze mnie.. ZMIENIŁAM SIĘ! było mniej kłotni prawie wcale. ALE TY TEGO NIE DOSTRZEGŁEŚ. robiłam wszystko aby sie zmienić. Prosiłam Cię "zostań, przemyśl, nie zostawiaj mnie." Ale decyzje juz podjąłes i nieśmiałeś jej zmienić, Obiecywałeś, że wrócisz... Przy rozstaniu mówiłes, że kochasz nie przestaniesz. Że chcesz mieć do kogo wrócić. A ja będę czekać
|
|
 |
To ty zrobiłeś pierwszy krok. To Ty pierwszy do mnie napisałes i to Ty zapytałeś mnie czy z Tobą będę. Na początku to dużo nadziei i szczęścia dawały mi już same sms'y od Ciebie typu. "jesteś słodka", "chciałbym poczuć jak smakujesz", "chcę Cię przytulić", "Dobranoc Misiaczku. Śpij dobrze. ; *"."kocham Cię:. "Tęsknie." Potem zaczęły padac sms'y Przy spotkaniach z Tobą czułam się jak w niebie. byłam najszczęśliwszą osoba na świecie. Potem juz nie było zwykłej przyjaźni czy znajomości to była wielka i prawdziwa miłość. Nigdy nie zapomnę tych pięknych dobrych, a czasami złych chwil, bo tego się nie zapomina to zawszę będzie tkwiło głeboko w sercu.
|
|
 |
moje zycie było w niekończącym się smutku.. Owszem były chwile, a nawet dni w których byłam szczęśliwa. Ale to nie było to.. Brakowało mi osoby dla której mogłabym zyć, która by była jedna jedyna, tylko moja, tylko dla mnie. Nie było tej osoby...
Chciałam mieć kogos dla mnie bardzo bliskiego. Nie miałam...
Do czasu.. Gdy poznałam Ciebie. Nie wierzyłam, a nawet nie myślałam o tym że kiedykolwiek będziemy razem.. A jednak. myślałam ze to tylko zauroczenie.. Ale to nie to. To była jednak miłość. Gdy pisałeś do mnie - nie wierzyłam ze to naprawdę Ty.. Oboje poczuliśmy coś do siebie. pisałeś mi wszystko to co myślałeś i czułeś.
|
|
 |
A teraz nawet disco polo mnie nie rozbawia ..
|
|
 |
kiedyś miałam wszystko teraz nie mam nic.
|
|
 |
"STARA MIŁOŚĆ NIE RDZEWIEJE SKARBIE"
|
|
 |
obiecywała ze nie narobi sobie tej cholernej nadziei nauczyła sie życ bez niej. Powiedział ze nie chce ze innym razem. Ona prosiła, płaka do słuchawki i prosiła zeby napisał jej smsa czy się spotkają czy nie. Zapłakana wróciła do domu. Usiadła przed kompa i słuchała smutnych piosenek, znowu wspinała się i spadła na dno. miała cholernego doła.. w nocy ciagle sie budziła. Nie mogła zasnąć. ciągle w myślach słyszy jego słowa z rozmowy
Brak jej sił. nie nawidzi juz tego życia. chciała by juz odejść.
|
|
 |
IM DŁUŻEJ NIE SĄ RAZEM TYM CZĘŚCIEJ O NIM MYŚLI I BARDZIEJ ZA NIM TĘSKNI.
zadzwonił do niej, była wystraszona. Niewiedziała co ma robić czy odebrać czy odłożyc telefon na bok i wpatrywać się w ekran "Misiaczek ;*" a u dołu "odbierz, zajęte." Serce waliło jej jakby miało jej zaraz wyskoczyć. ODEBRAŁA za 4 razem. Wybiegła z domu mówiąc rodzicom ze idzie do sklepu Rozmawiała z nim normalnie, podobnie jak kiedyś, lecz tym razem juz bez słow "skarbie, misiu, kochanie, tęsknie czy kocham cię''.
Zaapytał jak się czuje, co u niej słychać. Rozmawiali około 10 min. musiał kończyć. Jej twarz, która przez tą krótką chwilę była uśmiechnięta, posmutniała.. Nie wiedziala co o tym myśleć, miała mętlik w głowie. Napisała mu SMS'A w którym zapytała też o to czy do siebie wracają czy zostaja przyjaciółmi. Nie odpisał jej. Zadzwoniła do niego Prosiła o spotkanie. Odpowiedział jej ze bardzo by chciał, ale boi sie ze narobi jej nadziei i znów będzie cierpiała. Ale ona nadal nalegała
|
|
 |
Ona pogrążona w smutku została sama. Powoli traci przyjaciół, straciła dobrych znajomych...
On cieszy się wolnym zyciem, robi co chce nie myśli co ona teraz robi i co się z nia dzieje. nie przejmuje się nią. A ona jest w dołku nie potrafi z niego wyjść, gdy juz prawie jest przy wyjściu spada znów na dół, ciągle o nim mysli. Nie potrafi pogodzić się z myślą, że zostawił ją nie podawając powodu.. Ona to wszystko potraktowała jako koniec. Załamała się. bardzo go kochała, nie wyobrażała sobie bez niego życia, a on nawet o niej nie pomyślał, myślał tylko o sobie. zrobił jak chciał, najlepiej dla siebie.
|
|
 |
Życie to są chwile tak ulotne jak motyle ..
|
|
 |
Lecz powiedz czemu trudno dziś zapomnieć ?
|
|
|
|