|
czarnazmora.moblo.pl
Idealna miłość? Nie posiadam. Ale godzinami bez najmniejszych zawahań mogłabym wymieniać tysiące wartości które równie wysoko cenię. Dom rodzina przyjaciele wiara
|
|
|
Idealna miłość? Nie posiadam. Ale godzinami, bez najmniejszych zawahań mogłabym wymieniać tysiące wartości, które równie wysoko cenię. Dom, rodzina, przyjaciele, wiara .. Miłość może przeminąć, również ta idealna, zniszczyć przy tym człowieka i odejść bez większych konsekwencji. to wszystko inne zostanie, może jedynie ulec silniejszym bądź mniej zarysom po zranionym uczuciu. Bądźmy, więc silni i nie pozwólmy by ktoś tak nas zniszczył, bez naszej zgody do tego nie dojdzie. To Bóg ma dla nas zachowaną tę prawdziwą miłość, a nie przypadkowe spotkanie, na starcie prowadzące do zagłady. Z biegiem czasu podaruje nam ją niczym cudowny prezent, o który będziemy dbali już do końca życia
|
|
|
Żyję w przeszłości. W tym co działo się dawniej, analizując bieg wydarzeń. Zastanawiam się, czy przenosić się do obecnych czasów.. To zły pomysł. Nie odnajduję tu nic, w czym ewentualnie mogłabym znaleźć oparcie, w czym umieściłabym Twoją obecność. Ten proces nie ma najmniejszej spójności. dlatego właśnie ostatecznie postanawiam tkwić w tej niezruszonej postępami otchłani, tkwić przy nieistniejącym już Tobie
|
|
|
Staram się wykluczyć Ciebie z mojej głowy, po to, aby o Tobie nie myśleć, nie zastanawiać się, co robisz i gdzie jesteś. To męczące, uwierz. Bo naprawdę pragnę, by mnie to nie interesowało. Tylko wiesz, jest coś jeszcze. Moje pragnienia przewyższa miłość, a z nią nie ma szans już cokolwiek stawać do walki
|
|
|
Nie odchodź. Nie dam rady bez Ciebie funkcjonować, nie normalnie.' Chwycił ją za rękę i nie pozwolił odejść, nie chciał by spowodowała upadek jego uczuć..
Tak bardzo ja kochał. Nie był w stanie o niej zwyczajnie, od tak zapomnieć. Ten ból go przewyższał. Doprowadzał do wiecznego zatracania we wspomnieniach. Trwało to jakby wieczność ..
Gdy ponownie się pojawiła, przepraszając i żałując dokonanego wyboru, odrzucił ją. Niespodziewanie i nie przypadkowo. Wiedział, że nie jest już tą samą połówką jego serca, jest jakby obca. Wrócił do swoich, już teraz na porządku dziennym rozmyślań. Ona również na tym ufundamentowała swoje 'nowe życie'. Oboje tak trwali w smutku i w bolesnym przekonaniu, że tamtego wieczoru popełnili ogromny błąd, którego nie jest w stanie zwalczyć ani miłość, ani chęć słyszenia bicia ukochanego serca, niegdyś będącego jednością. To przykre, jak czas potrafi zniszczyć to, co najpiękniejsze
|
|
|
Po co ranimy? Po co w ogóle ludzie ranią? Przecież ten ból doświadcza każdy z nas. I co? Tak w odwecie, pomimo wiedzy na temat tego, jak ogromna jest to krzywda robimy to dalej? Bo, wiesz, to jest całkiem podobne. Ludzie ranią, bo chcą się zemścić za dokonane cierpienia,oszukiwania, zabite uczucia, pogrzebane nadzieje. Nie skrzywdzą osób, które są tego przyczyną Tylko dlatego by nie pokazać, że im zależało, że cierpią. Zaczynają więc budować łańcuch i boleśnie krzywdzą innych, Nie wiedząc że sami są twórcami tego chrzanionego mechanizmu.
|
|
|
Na uspokojenie podajesz mi kolejną porcję czułych kłamstw ...... Jedyne uczucie jakie mnie przenika to ta jebana obojętność i pustka
|
|
|
kłamstwa oplatające jak ciern ...jak mozna oszukiwac i klamac kogos kogo sie kocha niby "kocha'' ponad zycie nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem
|
|
|
...Było ciemno , blask ksieżyca oświecał jej droge. W jej sercu toczyła sie wojna , wojna której nie rozumiała. Ból sprawiał że słabła a z jej oczu lały sie czerwone łzy...które tylko księżyc mógł widziec.....
|
|
|
....z jej oczu lały się czerwone łzy , jej ciało było całe poranione, jej skrzydła zakrwawione nie miała siły już leciec ....nie miała siły już na walke... upadła ...
|
|
|
siedziała w wannie pełnej piany ze słuchawkami w uszach. nuciła pod nosem, że ma wyjebane, ale w sercu czuła, że kogoś jej brakuje najmocniej na świecie...
|
|
|
Bez Ciebie nie jestem już uniesieniem
Bez Ciebie porywa mnie sen
Dokąd – nie wiem
I nie wiem jak mam zapomnieć
Jak?
Nie pozwól mi być byle kim
Rozpalać i gasić, unosić
Bym w końcu opadła bez sił
Bo jestem wciąż taka naiwna
Mam nadzieję
Głupia jestem, że ją mam…
|
|
|
Nie szukaj prawdy, ona znajdzie Ciebie Nie szukaj zła, ono też Cię dopadnie Nie szukaj szczęścia, ono każdemu jest pisane Szukaj prawdziwej Miłości, bo to tak trudno znaleźć!
|
|
|
|