|
cukiereczeeek1994.moblo.pl
'Chciał aby tylko o nim myślała gdy przeżywa radość podejmuje decyzje jest wzruszona lub rozmarzona. Żeby tylko o nim myślała gdy słucha muzyki która ją fascynuje
|
|
|
'Chciał, aby tylko o nim myślała, gdy przeżywa radość, podejmuje decyzje, jest wzruszona lub rozmarzona. Żeby tylko o nim myślała, gdy słucha muzyki, która ją fascynuje, gdy śmieje się do łez z dowcipu lub płacze rozczulona w kinie. Chciał, aby o nim myślała, gdy wybiera bieliznę, szminkę, perfumy lub odcień farby do włosów. Żeby tylko o nim myślała na ulicy, gdy odwraca onieśmielona głowę na widok całującej się pary. Chciał być jej jedyną myślą rano, gdy się budzi, i wieczorem, gdy zasypia
Wysane przez 'Chciał aby tylko o nim myślała gdy przeżywa radość podejmuje decyzje jest wzruszona lub rozmarzona. Żeby tylko o nim myślała gdy słucha muzyki która ją fascynuje gdy śmieje się do łez z dowcipu lub płacze rozczulona w kinie. Chciał aby o nim myślała gdy wybiera bieliznę szminkę perfumy lub odcień farby do włosów. Żeby tylko o nim myślała na ulicy gdy odwraca onieśmielona głowę na widok całującej się pary. Chciał być jej jedyną myślą rano gdy się budzi i wieczorem gdy zasypia..`
|
|
|
to koniec - dlaczego? - bo już nie czuję tego co czułam, już nie wariuje, już nie stroję się godzinę przed lustrem, już nie sprawdzam co 10 minut telefonu, czy oby na pewno nie dzwoniłeś, a ja może po prostu nie usłyszałam, już nie pytam po raz kolejny sąsiadki czy cię widziała i czy widziała, jaki jesteś cudny, już nie nazywam swych miśków twoim imieniem..
|
|
|
..i nagle tak bardzo zapragnęłam kogoś kto mi powie : "nie pozwolę Cię skrzywdzić"
|
|
|
Tak,byłes moim przyjacielem do momentu,w którym poczułam Twoje wargi na moich ustach..
|
|
|
wolę nie być szczęśliwą. niż być przez chwilę, a później żałować, że szczęście minęło. tęsknić za nim, i modlić się o powtórkę z rozrywki, każdego wieczoru. wolę, nie..|by abstracion
|
|
|
herbata. jedna łyżeczka cukru, druga, trzecia czwarta. bez sensu. to i tak nie osłodzi absurdu codzienności i braku ciebie.
|
|
|
od tamtego dnia zaczęła bać się szczęścia. nie troszeczkę, nie odrobinkę. panicznie bała się tego przenikającego do wnętrza uczucia.
|
|
|
popatrzył na mnie z troską. zrobiło mu się, mnie żal. pogłaskał mnie po głowie, jak małą dziewczynkę, a później pobiegł do swojej dziewczyny.|by abstracion
|
|
|
kiedyś nauczyłeś mnie kochać kwitnące kasztany. przypominały mi ciebie, zawsze, kiedy je mijałam. a obok nich stała nasza ławka, dokładnie ta sama, na której przytuliłeś mnie po raz pierwszy. od twojego odejścia minął już trzeci dzień. i to dzięki tobie nienawidzę tych potwornych kasztanów, nienawidzę naszej ławki z wyrytym sercem, nienawidzę swojej naiwności. ciebie też nienawidzę.
|
|
|
Tylko Ewa mogła być pewna,że Adam nie ma innej..
|
|
|
dokładnie sobie, wszystko zaplanowałeś. każde 'kocham', każde uczucie, każdy gest, każde ze spojrzeń. wszystko było zaplanowane. oszalałeś?! planowana miłość, nie wypala, nie wiedziałeś? wiedziałeś. i wcale, nie chciałeś, aby wypaliła..|by abstracion
|
|
|
Samotnosc to przeciez nie kara ...
|
|
|
|