|
cotydomnierozmawiasz.moblo.pl
Leżymy w łóżku. Całuję każdy centymetr mojego ciała szepta jak bardzo kocha i robi wszystko to co doprowadza mnie do drżenia. Delikatnie przygryza skórę i uśmiecha się
|
|
|
|
Leżymy w łóżku. Całuję każdy centymetr mojego ciała, szepta jak bardzo kocha i robi wszystko to co doprowadza mnie do drżenia. Delikatnie przygryza skórę i uśmiecha się przy tym w ten sposób, przez który wariuje. Wiesz co jest piękne? Jesteśmy wtedy tylko my, tylko my się liczymy i reszta świata nie istnieje. Roztrzęsionymi palcami ściągamy z siebie ubrania, nie odrywając jednak warg, jakby to miało nas zabić, jakby ta krótka chwila osobno, miała odciąć nas od respiratora. Fałdy pościeli, przyspieszone oddechy, ciało przy ciele i idealnie zsynchronizowane serca. Potem po prostu leżymy, a on wodzi opuszkami palców po linii mojego kręgosłupa, co chwila całując w czoło i mówiąc, że już zawsze tak będzie, że ja i on to wieczność. Bo widzisz, seks to nie tanie porno i napompowane cycki, seks to tak jakbyś chciał komuś powiedzieć "zostałem stworzony po to,żeby Cię kochać i Twoje serce jest u mnie bezpieczne."./esperer
|
|
|
Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś kto Cie kocha. To daje Ci setkę powodów by żyć./jachcenajamaice
|
|
|
|
Wiesz, pomimo tego że dalej jesteś dla mnie ważny, nie chce wielkich powrotów. Nie chce zacząć tego wszystkiego od początku, przeżywać tego samego. Nie chce znów za tobą cholernie tęsknić, nie chce wylewać morza łez przez twoje słowa. NIE CHCE. Dla mnie jest to skończone, razem z toba i nie obchodzi mnie fakt, że było między nami to coś o czym ciężko mi zapomnieć. Nie chce słyszeć, że się zmieniłeś, że tęsknisz. Nie wracaj, nie rań mnie. Bądź szczęśliwy, ale już beze mnie.. / j.
|
|
|
|
doskonale pamiętasz ten dzień, kiedy po raz ostatni tak mocno trzymał Twoją rękę. gdy tak głęboko patrzył w Twoje oczy, aż w pewnej chwili brąz Jego tęczówek wraz z Twoim błękitem zaczął tworzyć nowy, niepowtarzalny kolor. gdy Jego uśmiech wypełniał całe Twoje wnętrze. gdy ramiona swoją siłą gwarantowały wieczne bezpieczeństwo. gdy wystarczała Jego obecność, a Ty byłaś pewna, że to ten jedyny na całe życie. gdy zainwestowałaś wszystko w tę miłość. każdy wolny czas, odwołane spotkania, sprzeczka z rodzicami, wagary. byłaś pewna tego uczucia, jak niczego innego w swoim życiu. a On tak po prostu zrezygnował - z przyszłości, z miłości, z Ciebie. [ yezoo ]
|
|
|
kiedyś chciałabym tak po prostu poczuć , że jestem dla kogoś najważniejsza . że uśmiecha się dzięki mnie , że mogę na niego liczyć zawsze . chciałabym mieć świadomość tego , że ktoś mnie kocha całym sercem , że wiąże ze mną poważne plany i martwi się o mnie . chciałabym żeby ktoś w ciągu dnia zastanowił się co robię . żeby wieczorem nie mogąc zasnąć i wpatrując się w sufit ktoś po prostu o mnie pomyślał . żeby ktoś dostrzegł , że jestem wyjątkowa , że to właśnie mi chce oddać połówkę swojego serca i dedykować każdy oddech . chciałabym być szczęśliwa . / grozisz_mi_xd
|
|
|
|
Tak zmieniłam się. Zaczęłam częściej chodzić do kościoła, doroślej się ubierać, mniej przeklinać, być milsza dla otaczających mnie ludzi, zaczęłam bardziej cenić przyjaźń, obecność rodziny, zmieniłam gust do muzyki, nauczyłam się patrzeć w oczy ludziom, którzy zranili mnie, okłamali mnie czy obrazili mnie. Ale najbardziej zmieniło się we mnie to, że zaczęłam patrzeć w przyszłość i to co będzie kiedyś. Dlatego dziś już Cię nie chcę, nie potrzebuję chłopca, zaczęłam potrzebować mężczyzny. Prawdziwego bezpieczeństwa i obrony w ogromnych ramionach zamiast nieśmiałego, zauroczonego małolata, który za chwilę mnie rzuci, bo stwierdzi, że musi korzystać z życia. / 61sekund
|
|
|
Cotydomnierozmawiasz zmieniła status z "wolny" na "w związku" ;D
|
|
|
|
Nie wiesz ile emocji kryje się za moim obojętnym spojrzeniem, gdy Cię mijam.
|
|
|
|
Całuje Twoją szyję, a Ty nie pamiętasz już definicji słów: opór, odmowa, walka. Nie masz siły walczyć, nie potrafisz mu się przeciwstawić. Twoje serce upada. Staczasz się z lawiną swoich uczuć. Wbijasz mu paznokcie w kark, a on zaciska wargi na Twojej skórze, zasysając lekko. Łzy płyną Ci po policzkach. To te endorfiny, bo znów jest przy Tobie. Nie ogarniasz niczego, tak bardzo chcesz by to było prawdziwe, by Cię kochał.
|
|
|
nie noszę szpilek. nie chodzę co tydzień na balety. nie mam cudownie długich włosów i nóg. nie zaskoczę Cię idealną figurą, i świetnymi ruchami w tańcu. nie zjem z Tobą kolacji w najdroższej restauracji w mieście. nie pójdę z Tobą na bal, czy temu podobną szopkę. nie będę jedną z tych wielku lalek, które podobają się facetom. będę sobą - tą, z którą możesz zatańczyć w deszczu, wypić daniellsa na dachu bloku i zapalić skręta. tą, która przegada z Tobą całą noc i wysłucha, bez względu na to jakim samochodem jeździsz, i jaka jest grubość Twojego portfela. tą, której nie znajdziesz w pierwszym lepszym klubie z laserami. / veriolla
|
|
|
|
Jego oczy były tak piękne, tak czyste, tak szkliste. Odbijała się w nich moja miłość do Niego. Były na tyle wspaniałe, że mogłam spoglądać w nie godzinami. Ale nigdy nie widziałam w nich żadnego uczucia, poza moją miłością. Żadnego. Były zbyt tajemnicze, zbyt trudne do rozgryzienia. A podobno po oczach poznaje się człowieka. Duszę i serce. Jego spojrzenia nie zrozumiem nigdy. / 61sekund
|
|
|
|
Przeszedł obok mnie tak obojętnie jakbym była niewidzialna.
|
|
|
|