|
corba2611.moblo.pl
Oczy często się spotykają lecz już nie rozmawiają.
|
|
|
Oczy często się spotykają lecz już nie rozmawiają.
|
|
|
Nawet nie zauważyła, że się wycofywał. W milczeniu. Powoli. Gasła Jego obecność. Jak świeca, która się wypala.
|
|
|
Trudno minąć Go na ulicy i spojrzawszy mu w oczy, nie odczuć przy tym, że to ktoś wyjątkowy, z kim chciałoby się spędzić czas. I tego właśnie najbardziej Jej zazdroszczę... tego, że Ona ma tak dużo Jego czasu dla siebie.
|
|
|
Trudno minąć Go na ulicy i spojrzawszy mu w oczy, nie odczuć przy tym, że to ktoś wyjątkowy, z kim chciałoby się spędzić czas. I tego właśnie najbardziej Jej zazdroszczę... tego, że Ona ma tak dużo Jego czasu dla siebie.
|
|
|
'Nieszczęśliwa miłość zawsze boli, obojętnie, z której strony dotknie.'
|
|
|
Zawsze jest jakieś potem.
Trzeba się tylko postarać, żeby to potem było takie, jakie chcemy.
|
|
|
Nie przepraszaj. To przecież nie Twoja wina, w końcu to ja się w tobie zakochalam.
|
|
|
Postanowiłam sobie, ze już nigdy więcej. Nigdy więcej zerknięć w jego stronę. Nigdy więcej odwzajemnienia jego uśmiechu. Nigdy więcej dania mu do zrozumienia, że cokolwiek czuje. Nigdy więcej czekania na jego słowa. Nigdy więcej słuchania ich. Trwałam w tym przez całe samotne pół dnia. Aż do momentu wejścia tam. Aż do momentu, gdy poczułam zapach jego koszuli. Moje postanowienia zaczęły maleć, kruszyć się, topnieć, a ja w końcu zupełnie z nich odarta, wiedziałam, że zbliża się kolejny przypływ bezsilności wobec niego. Moja kolejna porażka i powód do bólu.
|
|
|
I co z tego, że płaczę po nocach w poduszkę, co z tego, że myślę o różnych rzeczach, co z tego, skoro nikt o tym nie wie i nigdy się nie dowie, bo na zewnątrz jestem całkiem normalną i szczęśliwą dziewczyną wkraczająca w dorosłe życie?
|
|
|
Teraz kiedy przejrzałam na oczy, jestem gotowa by uwielbiać to, iż mimo, że moje serce jest złamane, jestem pogodniejsza niż wcześniej.
|
|
|
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. Potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei.
|
|
|
bo widzisz, ja nie potrafię rozmawiać o uczuciach... tak wiele chciałabym Ci powiedzieć a się boję... boję się, że nie znajdę odpowiednich słów, które to oddadzą... bo jak można opisać ból w sercu i tęsknotę, ciągłą niepewność i nagłą radość? no powiedz...
|
|
|
|