|
coladapina.moblo.pl
nie zapomnę Twojej miny gdy z taką dumą mówiłeś wielu mówiło Artek nie da rady on potrafi tylko chlać. Artur w robocie? he... a jednak mi się udało. zrobiłem to
|
|
|
nie zapomnę Twojej miny gdy z taką dumą mówiłeś "wielu mówiło Artek nie da rady, on potrafi tylko chlać. Artur w robocie? he... a jednak mi się udało. zrobiłem to"
|
|
|
najczęściej jego myśli błądziły gdzieś między bletką a rozsypanym białym proszkiem, ale dalej twierdził że nie jest uzależniony
|
|
|
po pogrzebie jego ojca siedziałam sama nie mogąc ogarnąć myśli. nagle się pojawił, wolnym krokiem zbliżał się w moją stronę "dzięki że przyszłaś na pogrzeb" . siedzieliśmy razem przez najbliższe 3 godziny i znowu odżyło to co już dawno wymarło
|
|
|
znasz to? jesteś na skraju bezsilności i nawet sięgnięcie po ogień to zbyt skomplikowana czynność. w końcu papieros wypada Ci z dłoni a ty siedzisz bezradnie czekając aż On poda Ci zapalniczkę.
|
|
|
kilkumiesięczne milczenie przerwała śmierć Jego ojca. jak bardzo musiało być mu źle, że zdecydował się do mnie napisać
|
|
|
zostawił ją samą, wybrał melanż. w gruncie rzeczy wiedział co robi. tak będzie lepiej
|
|
|
on daje szczęście nawet raniąc tak mocno
|
|
|
teraz to ja delektuje się tą mega satysfakcją że nie odpisałam a Ty leżysz i myślisz dlaczego tak zrobiłam. ustaliłam inne zasady gry kotku, co nie zmienia faktu że bardzo Cię kocham.
|
|
|
jeśli na mnie mówią szmata to nie wiem jak nazywają tą niunię na której tyłku goszczą łapy wszystkich facetów stojących przed klubem.
|
|
|
kiedy już o nim zapominam, to nagle pojawia się obca osoba, którą spotykam przypadkiem, pytając czy ma ognia i okazuje się że to JEGO kuzyn. to samo nazwisko i znowu jego osoba wbija i robi melanż w moje głowie.
|
|
|
zdaję sobie sprawę że zbyt bliska znajomość z Twoim najlepszym kumplem była moim największym błędem. tak, bardzo tego żałuję. jednak po tym co mi zrobiłeś nie zawaham się wbić ponownie ostrza w Twoje plecy i z zimną krwią znowu pójdę z nim do łóżka. nie pozbierasz się już. uwierz.
|
|
|
Twoja obojętność wobec mnie jest prawdziwa czy to kolejny sprytny ruch by jeszcze bardziej mi zależało?
|
|
|
|